"Przekręt": WALKI BOKSERSKIE, OBOZY CYGAŃSKIE I PSY
Scenograf Hugo Luczyc-Wyhowski przyznaje, że ekipie udało się zdobyć kasety video z nagraniem nielegalnych walk bokserskich na gołe pięści. Dzięki nim dotarli do zawodników, który biorą w nich udział i poznali ich sekrety. Jak mówi: „W rzeczywistości nielegalne ringi są dużo bardziej prowizoryczne, bo wszelkie ślady trzeba zacierać w pośpiechu. Arena do walk psów była moim pomysłem, bo tak naprawdę walki rozgrywa się na "ringu" utworzonym przez ustawione w koło samochody, co umożliwia błyskawiczną ucieczkę. Informacji na temat walk psów szukaliśmy na stronach internetowych, gdzie bez trudu znaleźć można szokujące materiały. Filmowe psy powinny mieć przycięte uszy, ale w Anglii jest to zabronione”.
Twórcy starali się uniknąć stereotypów. Hugo Luczyc-Wyhowski mówi: „Nasz obóz cygański wygląda na przykład w pełni przekonywająco i nie przypomina romantycznej wizji znanej z setek innych filmów. Trudno nam z kolei przyszło ukazać na ekranie sekretny świat handlarzy diamentami z Hatton Gardens, bo tworzą oni bardzo zamknięte środowisko, do którego nie dopuszczają nikogo z zewnątrz. Wiele uwagi poświęciliśmy detalom, takim jak akcesoria, niezliczone zabezpieczenia czy kamery video”.
Matthew Vaughn dodaje: „Niekiedy mieliśmy dość niezwykłe wymagania. Potrzebowaliśmy na przykład diamentu, który mógłby - i chciałby - połknąć pies, brylantów, które upuszczone rozbijałyby się w drobny mak, teczek z tajemnymi schowkami i piszczących piesków-zabawek”.
Praca z psami obfitowała w niespodzianki. Matthew Vaughn mówi: „Najważniejszy z naszych psów był samcem. Kiedy kręciliśmy scenę na stacji benzynowej, dosłownie zakochał się w jednym z aktorów i w niedwuznacznych zamiarach przywarł do jego nogi. Omal nie podusiliśmy się ze śmiechu - biedaczek próbował przemaszerować przez podjazd z psem uczepionym do nogi. Guy oszalał z zachwytu: "Bomba, kręcimy!" - wykrzyknął”.