Reklama

"Prestiż": ŻONY MAGIKÓW

Magicy mogą pokazywać niezwykłe iluzje, ale nawet wtedy nie są odporni na złożone realia miłości i związków. I rzeczywiście - olśniewająca, lecz katastrofalna sztuczka, w której udział bierze żona Angiera, Julia, staje się przyczynkiem do coraz bardziej zwodniczej magicznej potyczki z Alfredem Bordenem.

Rolę Julii McCullough gra Piper Perabo, początkująca amerykańska gwiazda, która dała się zauważyć w kilku lekkich współczesnych komediach, choć tu gra znacznie mroczniejszą rolę - rolę kobiety gotowej podjąć najwyższe ryzyko za cenę powodzenia wielkiej magicznej sztuczki. Perabo zafascynowała szansa zbadania, dzięki roli Julii, wewnętrznego świata asystentki magika. "Julia to taka dziewczyna, która da się przepiłować na pół, pozwoli rzucać w siebie nożami i tak dalej" - wyjaśnia Perabo. - "Jest bardzo młoda i - moim zdaniem - szczęśliwa, jako część świata magików - to daje jej poczucie siły, jakie daje kobiecie posiadanie pracy, dzięki której mężczyźni ją szanują i traktują poważnie, co było rzadkością w tamtych czasach. Magikom towarzyszył wówczas splendor i blichtr. Panował wtedy klimat jak na koncercie rockowym, co na pewno musiało być dla Julii niezwykle fascynujące".

Reklama

Perabo musiała nauczyć się nie tylko angielskiego akcentu do tej roli - czegoś, co szlifowała do niedawnej w brytyjskiej komedii Imagine Me and You - ale także opanować ryzykowną sztuczkę ze zbiornikiem wody, w której zostaje związana liną i zrzucona ze sporej wysokości do zbiornika z wodą, gdzie zostaje zamknięta. "Pod koniec całkiem nieźle sobie z nią radziłam" - śmieje się Perabo.

Jednak podczas gdy żona Angiera jest częścią magicznego przedstawienia, żona Bordena, Sarah, postrzega ją jako konkurentkę. Przekonana, że jej mąż zawsze będzie kochał magię bardziej niż ją, jest zmieszana i urażona jego ciągłymi wahaniami uczuć. W roli Sarah pojawia się brytyjska nowicjuszka, Rebecca Hall - młoda aktorka najbardziej znana ze swej pracy w londyńskich teatrach, której rolę filmowcy powierzyli po obejrzeniu taśmy, na której czytała tekst. "Od razu wiedzieliśmy, że oglądamy coś szczególnego" - mówi Thomas. - "To jedna z jej pierwszych ról filmowych, ale na pewno będzie ich znacznie więcej".

Hall zafascynował magiczny klimat filmu. "Tworzy przyjemne napięcie pomiędzy tym, co w magii fajne i zabawne, a tym, co w niej potencjalnie przerażające i niebezpieczne" - komentuje. Czuła też wiele współczucia dla romantycznych przebojów swojej bohaterki. "Przed Sarah stoi trudne zadanie, ponieważ jest po uszy zakochana w człowieku, który czasami jest całkowicie owładnięty swoją pracą, a innym razem wydaje się być w niej szaleńczo zakochany i jej oddany" - wyjaśnia. - "Początkowo ona akceptuje, że jego oblicze zawodowe pozostanie tajemnicą, jednak rośnie w niej frustracja z powodu poczucia, że nie zna prawdziwych szczegółów tego, co on robi lub kim naprawdę jest".

Ponieważ The Prestige jest zaledwie drugim filmem fabularnym Hall, szansa współpracy z aktorem kalibru Christiana Bale'a wydawała się jej nierealnym marzeniem. "Kiedy go poznałam, czułam się mocno przestraszona, bo on jest tak wielką gwiazdą - mówi - ale ogromnie szanuję wszystkich związanych z tym filmem i nauczyłam się tak wiele, że było to dla mnie niewiarygodnym doświadczeniem".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Prestiż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy