Olga kocha Emila. To się zdarzyło podczas nieobecności jej siostry. Nawet nie wie, jak to się naprawdę zaczęło. Była zbyt młoda i zbyt spragniona miłości. Idiota mówi o niej, że ma wszystko tak w porządku i tak pięknie w środku, a teraz decyduje się to zniszczyć tylko dlatego, że tak bardzo pragnie być szczęśliwą. Idiota jest jedynym świadkiem jej romansu z Emilem.
Emil kocha Annę. Mimo to, kiedy Anna wyjechała, zaczął romans z Olgą. Dlaczego to zrobił? Może dlatego, iż Anna nie kochała go wystarczająco. Zrobił to także ponieważ „ nie ma sensu w unikaniu kobiet”. A przynajmniej sugeruje to Idiocie, kiedy się dowiedział, że Idiota nie miał jeszcze nigdy żadnej kobiety.
Anna kocha Roberta. A przynajmniej to tak wygląda. Mimo wszystko nie jest tego całkiem pewna. Jest młodą kobietą stojącą przed najważniejszymi życiowymi decyzjami. Nie chce popełnić błędu – a szczególnie, kiedy ma zdecydować i dokonać wyboru pomiędzy dwoma braćmi. Problem polega na tym, że jeden z nich nie bardzo sam wie czego chce. Kiedy Anna odkrywa, że nie może go mieć, chce zniszczyć to co już ma.
Idiota kocha każdego. To jest jego największy problem. Kocha wszystkich po równo. To dzięki temu rozumie wszystko i wszystkich, to właśnie również przez to jest zupełnie nie pomocny. Jak może pomagać jednemu przeciw drugiemu? Oboje kocha tak samo? Idiota nie ma ego, inni mają swoje ega. Fundamenty całej tej historii są konsekwencją tej podstawowej różnicy.
Kto kocha Idiotę? To jest pytanie dla wszystkich, nie tylko postaci, które Idiota spotyka, ale także tych, którzy kiedykolwiek spotkali idiotę– bo każdy kto kocha idiotę musi także być idiotą. Ludzie, którzy mają w sobie trochę ”idioty” muszą wiedzieć jak kochać..... przynajmniej trochę.
