Reklama

"Powiedz tak": AKTORZY

JENNIFER LOPEZ

Jej rodacy mówią o niej „supernova”, dziennikarze tytułują „kobietą obdarzoną najpiękniejszymi pośladkami w znanym wszechświecie”, natomiast ona sama przedstawia siebie jako „skromną dziewczynę”. Bez względu na to, jaka jest prawdziwa Jennifer Lopez jedno można o niej powiedzieć na pewno: nie ma drugiej tak wszechstronnej gwiazdy w dzisiejszej fabryce snów! Jennifer urodziła się w 1970 roku. Wychowywała się w Bronksie, gdzie osiedlili się jej rodzice - emigranci z Puerto Rico. Szybko okazało się, że ich córka ma nieprzeciętne wyczucie rytmu i słuch, co zaowocowało pierwszymi sukcesami. Tanecznym talentem Lopez zachwyciły się największe sławy (występowała m.in. w teledyskach Janet Jackson i Puffa Daddy’ego). Nic więc dziwnego, że w 1995 roku otrzymała propozycję, która zmieniła jej życie. Producenci postanowili obsadzić ją jako ognistę policjantkę zapatrzoną w Woody Harrelsona i Wesleya Snipesa w „Pociągu z forsą”. Ta sensacyjna komedia okazała się wielkim hitem i otworzyła Jennifer drogę do Hollywood.

Reklama

Błyskawicznie w kolejce do Lopez ustawiły się największe nazwiska fabryki snów. W ciągu ostatnich pięciu lat mogliśmy ją oglądać m.in. u takich sław jak Oliver Stone - „U - Turn”, Francis Ford Coppola - „Jack”, Bob Rafelson - „Krew i wino”. Jeżeli dołożymy do tego role w takich komercyjnych „lokomotywach”, jak „Selena” (30 milionów dolarów zysku w ciągu zaledwie miesiąca wyświetlania), „Anakonda” (zyski w okolicach 100 milionów dolarów), niedawna „Cela” czy „Co z oczu, to z serca” nagrodzonego w tym roku Oscarem za reżyserię „Traffic” Stevena Soderbregha, jasnym staje się, dlaczego media oficjalnie tytułują Jennifer największą latynoską gwiazdą w historii! Co ciekawe, aktorstwo i taniec to nie wszystkie talenty, jakimi może się pochwalić. Od niedawna, Lopez to także wielka gwiazda muzyki pop, której pierwszy album „On the Six” pokrył się kilkukrotną platyną i sprzedał w milionach egzemplarzy na całym świecie. Również jej druga płyta pt. „J. Lo” cieszy się od kilku miesięcy niesłychaną popularnością dosłownie wszędzie! No cóż, nie da się ukryć, że Jennifer ma szansę stać się prawdziwą ikoną kultury masowej.

MATTHEW MCCONAUGHEY

Ten wysoki, przystojny Teksańczyk od kilku lat z żelazną konsekwencją rozwija swoją aktorską karierę. Jak wielu przed nim i po nim zaczynał od kreacji drugoplanowych (m.in. „Dazed and confused”), ale prawdziwą sławę zawdzięcza głównej roli w „Czasie zabijania” Joela Schumahera (zyski przekraczające 100 milionów dolarów) - po tym filmie, niektórzy zaczęli go nawet nazywać nowym Paulem Newmanem. Na planie tego obrazu Matthew poznał Sandrę Bullock, z którą przez ponad rok miał gorący romans. Podobnie jak Lopez, McConaughey ma już za sobą pracę u najwybitniejszych hollywoodzkich reżyserów: Stevena Spielberga - „Amistad”, Roberta Zemeckisa - „Kontakt”, Rona Howarda - „Ed TV.”, Johna Saylsa - „Na granicy”. Poza tym, mogliśmy go oglądać m.in. w: „Teksaskiej masakrze piłą mechaniczną: Nowe pokolenie”, „The Newton boys” i „U - 571”.

BRIDGETTE WILSON SAMPRAS

Zaczynała od „Santa barbary”. Dziś ta 27 letnia blond włosa piękność jest nie tylko żoną najwybitniejszego tenisisty ostatniej dekady Pete’a Samprasa, ale także wziętą aktorką. Jak dotąd piękna Bridgette zagrała m.in. w : „Love stinks”, „Hause on the haunted hill”, „Beautiful”, „Koszmar minionego lata”, „Nioxon”, „Mortal Kombat” i „Bohater ostatniej akcji”.

KEVIN POLLAK

To jeden z najchętniej obsadzanych amerykańskich aktorów drugoplanowych. Co prawda, trudno nazwać go gwiazdorem, ale i tak jest powszechnie rozpoznawalny. Znamy go m.in. z: „I stanie się koniec”, „Jak ugryźć 10 milionów”, „Podejrzani”, „Dwaj zgryźliwi tetrycy”, „Kasyno”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Powiedz tak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy