Reklama

"Polowanie na króliki": MUZYKA

Reżyser Phillip Noyce nie miał wątpliwości, co do geniuszu Petera Gabriela: „Gabriel zrobił muzykę do „Ostatniego kuszenia Chrystusa” Martina Scorsese. Według mnie to najlepsza muzyka filmowa wszechczasów. Kiedy jej słuchałem, pomyślałem, że Gabriel w nowatorski sposób traktuje pojęcie tła muzycznego do filmu. Spełnia ono nie tylko rolę dramatyczną, ale funkcjonuje samo w sobie, jako przecudowna muzyka do słuchania w oderwaniu od filmu”.

Peter Gabriel, (52), nie jest typowym muzykiem rockowym. Niegdysiejszy członek Genesis, później wykonawca solowy, który podbił świat takim hitami, jak: Solsbury Hill, Games Without Frontiers, Sledgehammer, twórca Real World, jednej z najznamienitszych wytwórni płytowych, niestrudzony muzyczny i wizualny eksperymentator.

Reklama

Rockowy gwiazdor mimo woli, który większość życia spędził starając się ukryć swój wygląd. Jeszcze za czasów Genesis zasłynął niekonwencjonalną fryzurą; długimi, zmierzwionymi kudłami rozdzielonymi po środku łysym, wygolonym pasem.

Występował umajony płatkami kwiatów lub odziany w odrażający bulwiasty kostium na trasie koncertowej po USA, The Lamb Lies Down on Broadway w 1970. W latach 70. wyprzedził późniejszą modę, goląc swą głowę na łyso. Później na jego czterech solowych albumach widzimy wilcze ślepia, potworną maskę, rozpływającą się twarz i okładkę rozdzieraną jego własnymi palcami.

Robi wrażenie człowieka balansującego na krawędzi, wciąż poszukującego nowatorskich form wypowiedzi, posiadającego artystyczna intuicję do odkrywania nowych talentów.

Gabriel: „Myślę, że komponowanie muzyki do filmu różni się tym od komponowania w ogóle, że pracujesz dla kogoś innego. Wykonujesz usługę na rzecz czyjegoś projektu. Jeśli nie umiesz się z tym pogodzić, nie powinieneś się tym zajmować. Frustrujące jest to, że komponujesz muzykę o określonej wcześniej długości, a w czasie montażu materiału filmowego dochodzi do nieuniknionych cięć i skrótów. Zmuszony jesteś na przykład skondensować do 17 sekund kawałek muzyczny, który pierwotnie trwał 35. Jak, do licha można coś takiego robić nie niszcząc ducha utworu? Ale to normalne stresy każdego kompozytora piszącego muzykę do filmu. Nadzwyczajne jest to, jak muzyka potrafi zmienić film. Czasami widzisz, że scena między dwojgiem bohaterów ma kompletnie inną wymowę z różnymi kawałkami podłożonymi pod nią.”

Najbardziej ekscytującym elementem tła muzycznego „Polowania na króliki” są wykorzystane przez Gabriela odgłosy australijskiej natury, przepuszczone przez komputer.

I chociaż w efekcie końcowym są zniekształcone i dalekie od pierwowzoru, to słychać, że mają swoje źródło w pierwotnej, surowej przyrodzie i rytmie życia rdzennych mieszkańców.

Kiedy Noyce spotkał się z Gabrielem, aby opowiedzieć mu treść i przedyskutować charakter muzyki, usłyszał taką odpowiedź: „Zrobiłbym tu muzykę, która wyrasta z tej ziemi, z brzmienia buszu, żebyśmy odnieśli wrażenie, że przemawia do nas ziemia, że rdzenni mieszkańcy przemawiają do nas muzyką. Muzyka nie ma być tworem niezależnym od filmu, lecz dosłownie z niego wyrastać.”

„Polowanie na króliki” dawało kompozytorowi prawie nieograniczone pole do popisu: skromne i sporadyczne dialogi, rozbudowana i bogata warstwa wizualna autorstwa Chrisa Doyla, która aż prosiła się o muzyczne dopełnienie.

Gabriel: „Zainteresowałem się tym projektem, ponieważ wydał mi się bardzo niezależny, odcinający się od hollywoodzkiej paszy treściwej. Fabuła była prosta, lecz niezwykle silnie oddziałująca. Mało dialogów. Tylko trzy dziewczynki na pustkowiu, niezwykły klimat i nastrój, film w którym muzyka miała do odegrania bardzo ważną rolę.”

A co Gabriel sądzi o efekcie końcowym? „Myślę, że Phillip Noyce stworzył wspaniały klimatyczny kawałek z niesamowitymi kreacjami aktorskimi. Kenneth Branagh gra tam, moim zdaniem, swoją najlepszą rolę: wrednego Angola, który rujnuje życie setek dzieci, w imię ich dobra. Everlyn Sampi, która gra Molly, reprezentuje aktorstwo niezwykle dojrzałe, jak na jej wiek. Kompozytorowi ciężko byłoby robić oprawę muzyczną kiepskim aktorom.

„Polowanie na króliki” to świetne aktorstwo i genialne zdjęcia. Dużo łatwiej jest komponować, gdy pracujesz na dobrym materiale”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Polowanie na króliki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy