"Polowanie na czarownice": O PRODUKCJI
Producenci Charles Roven i Alex Gartner z Atlas Entertainment dostali scenariusz, który zwyciężył w prestiżowym konkursie scenopisarskim Nicholl Fellowship przyznawanym przez Academy of Motion Arts & Sciences.
"Po przeczytaniu - wspomina Roven, nie mogliśmy przestać o nim myśleć. Przygodowy film akcji, który rozgrywa się w średniowieczu, pełen wspaniałych, trójwymiarowych bohaterów." Gartner dodaje: "Można go nazwać, umiejscowionym w XIV wieku, thrillerem o siłach nadprzyrodzonych, który spełnia wszystkie wymogi gatunku i dodatkowo urzeka wspaniale nakreślonymi postaciami bohaterów. Nie jest lekcją historii, lecz oszałamiającą przygodą pełną brawurowych ról, ekscytujących wyczynów kaskaderskich i niezapomnianych widoków. Nieprawdopodobnie malownicze plenery robią wielkie wrażenie: góry, ponure wąwozy, bezkresne pola prowadzące na urwiste klify. Tak wyglądała Europa w XIV wieku, z jej wielkimi otwartymi przestrzeniami i odległościami, gdzie widać jedynie dziką przyrodę i cudowne ukształtowanie terenu".
Przy realizacji scen bitewnych, począwszy od imponującego oblężenia tureckiej cytadeli przez krzyżowców, po naturalistyczne sceny walki i zaskakującej konfrontacji w strzelistym scriptorium romańskiego klasztoru współpracowali eksperci od broni z tamtego okresu oraz koordynatorzy kaskaderki.
Dominic Sena, reżyser "60 sekund", "Kodu dostępu" i "Kalifornii" widział swój nowy film wyostrzonym okiem operatora filmowego. Dlatego tak dbał o stronę wizualną projektu. Zabiera widzów do mrocznego i pełnego niebezpieczeństw świata, w którym wiara może okazać się jedyną formą obrony. "To film o 6 ludziach odbywających niebezpieczną podróż przez nieprzyjazne obszary. W czasie tej drogi poznajemy ich charaktery - tłumaczy reżyser. Historia opowiedziana jest w ludzkiej skali, a dotyka kwestii dobra i zła, religii i odkupienia".
Po ponad 10 latach walk z niewiernymi, Behmen, znużony krzyżowiec grany przez Nicolasa Cage'a, uświadamia sobie, że walczył w imię fałszywych idei. Jednak powrót do domu jest dla niego równie przygnębiający. "Behmen i Felson sądzą, że najgorsze jest za nimi - wyjaśnia Sena. Okazuje się, że wracają w sam środek straszliwej epidemii, która zmiotła z powierzchni ziemi połowę populacji. Docierają do pałacu kardynalskiego, który jest pierwszym śladem cywilizacji. Jednak zamiast spokoju i odpoczynku, czeka ich niebezpieczne zadanie". Obaj porzucili swą misję bez uprzedzenia i teraz zmuszeni są do eskortowania dziewczyny posądzonej o czary i sprowadzenie Zarazy, do odległego opactwa, gdzie odbędzie się rytuał, który ma zakończyć epidemię. Roven: "Nie są pewni, czy dziewczyna nie zostaje wrobiona. W tamtych czasach wierzono w czary i czarownice, a procesy nie były uczciwe. Gdy odkrywają, że czarownicą jest zwykłą wieśniaczką, po której widać, że była maltretowana, chcą dopilnować sprawiedliwego sądu."
Scenarzysta, Bragi Schut, zainteresował się tamtym okresem, kiedy usłyszał od ojca, pasjonata historii, że najprawdopodobniej najgorszym czasem dla ludzi był XIV w., czas Czarnej Śmierci, kiedy to według niektórych szacunków w najciężej dotkniętych rejonach zmarło ? ludności. Schut, badając ten okres, uległ fascynacji Krzyżowcami, "Rycerzami Boga", którzy spędzali długie lata w służbie Kościołowi katolickiemu, walcząc o odzyskanie Ziemi Świętej dla chrześcijan i równoczesne zapełnienie Kościelnych szkatuł. Wymyślił historię o dwóch zmęczonych wojownikach wracających z Bliskiego Wschodu, którzy znajdują Europę wyniszczoną tajemniczą chorobą.
"Europa dopiero zaczynała wychodzić z mroków wczesnego średniowiecza - zaznacza Roven. Ludzie żyli w skrajnej nędzy i nieświadomości. Nie rozumieli skąd bierze się straszna choroba, która zabija całe wsie. Kiedy ludzie nie potrafią czegoś wytłumaczyć, górę bierze zabobon. Wiara w siły nadprzyrodzone."