"Podejrzany": PRODUKCJA
Główne zdjęcia do trzymającego w napięciu thrillera Stephena Hopkinsa "Podejrzany" rozpoczęły się późną wiosną 1999. Zrealizowana w pełni na terytorium stowarzyszonego z USA Puerto Rico, akcja filmu rozgrywa się w ciągu jednego, wydającego się nie mieć końca, przesiąkniętego deszczem wieczoru, polegająca na pomysłowo skonstruowanych retrospekcjach i zmianach akcji rozszerzających pole akcji.
Scenariusz napisany przez W.Petera Iliffa ("Varsity Blues", "Czas Patriotów" oraz "Na fali") jest remakiem kultowego francuskiego klasyku Calude'a Millera, "GARDE A' VUE", opartego na powieści Johna Wainwright'a "Brainwash". Być może to co jest najbardziej nieodparte we wspólnej pracy Freemana i Hackmana w "Podejrzajnym", to skoncentrowane napięcie ich psychologicznego pojedynku. Benezet Freemana, podobnie jak Hearst Hackmana, jest zdyscyplinowanym pracownikiem, profesjonalistą z fatalnym życiem osobistym. Z wyjątkiem różnicy majątku i rasy, mają oni podobne motywacje i metody walki.
Mówi FREEMAN: "Głównym powodem przyjęcia przeze mnie tej roli była możliwość pracy z Genem w tej próbie odkrywania wzajemnych stosunków pomiędzy dwoma potężnymi osobowościami". Reżyser Hopkins zauwża, że pod koniec filmu "kwestia winy Hearsta staje się drugorzędna; to raczej zdemaskowanie, wymuszone samoobroną Hackmana staje się decydujące". Faktycznie, dodaje: "Ta postać, i Benezet także, jeśli o to idzie, prawie wolałby dać się zabić niż publicznie odkryć swoje słabe punkty".
Niuanse skomplikowanej akcji drugoplanowej w wykonaniu Jane (detektyw Owens) oraz Bellucci jako żony Hearsta, nadają dodatkowy wymiar tytanicznym zmaganiom Hackmana i Freemana. BELLUCCI mówi o Chantal: "Z początku znajdujemy ją jako silną osobę - piękną, fascynującą i pewną siebie. Ale później odsłania słabość i emocjonalne zniszczenie, które sprawiło, że jest tak lodowata, odległa oraz ostatecznie słaba. W odpowiedzi na rozpaczliwą, namiętną miłość męża naraża go na niebezpieczeństwo, pozostawiając go bez wsparcia przeciw nadgorliwemu i zabarwionemu motywami politycznymi dochodzeniu.
Jane, jako posiadający intuicję, porywczy Owens jest podobnie nie spełnioną postacią filmu. Jego złość i energia odsłania jego niedoświadczenie i niedojrzałość w porównaniu ze stalową siłą Hearsta czy Benezeta. "On chce robić rzeczy właściwe" argumentuje Jane, "ale jego zdolności i instynkt są nie w pełni rozwinięte. Jest wybuchowy i popełnia błędy, podczas gdy powinien być analityczny i profesjonalny". Film Hopkinsa, z jego stosunkowo skromnym budżetem, w pełni wykorzystuje silne i wspaniale nakreślone postaci. Całość filmu otrzymała nieocenione wsparcie dzięki umiejscowieniu filmu, które również gra w tym filmie. Nie tylko fizyczne i meteorologiczne aspekty życia na Karaibach grają w filmie, ale także silne pomieszanie ras, kultur i religii, które składają się na społeczeństwo Puerto Rico są ważne dla atmosfery i tła filmu.
HACKMAN zaznacza jak "akcja filmu ma miejsce w przeciągu czterech godzin, po przejściu niszczącego huragan, w czasie karnawałowego festiwalu w San Sebastian". Ulewny deszcz i dzikie poddanie się karnawałowemu nastrojowi na ulicach służy jako naturalne porównanie do akcji mającej miejsce wewnątrz posterunku policji. Zachowując szacunek do źródeł tego projektu, Freeman zaufał Hackmanowi pokazując mu "GARDE A' VUE" i zaraził go entuzjazmem do zagrania (i ostatecznie do współprodukcji) w tym niezależnym i śmiałym przedsięwzięciu. "Wiem, że usłyszycie resztę aktorów wciągniętych w ten film mówiącą to samo, ale jestem jednym z największych fanów Gene'a" - zwierza się Freeman.
Hopkins podobnie, jest pełen pochwał dla swoich aktorów. "Obaj, Morgan i Gene, byli bardzo zaangażowani od początku w ten projekt, nigdy nie było wątpliwości co do całkowitego zaangażowania i profesjonalizmu. I kiedy pracuje się z aktorami ich miary, każdemu to się udziela. Na każdym etapie produkcji można było wyczuć, że tylko to co najlepsze mogło być zaakceptowane." Ze swojej strony Hackman wyraża specjalne uznanie dla młodych współpartnerów. "wiecie, pracuję już od lat w tym zawodzie, a z tymi dzieciakami (Bellucci i Jane) pracuje się wspaniale. Oni nie powstrzymują się - nawet nie myślą, żeby zostawić coś w zapasie. Przy każdym ujęciu dają z siebie wszystko. To ja czasami łapałem się na tym, że mówiłem 'daj mi moment na złapanie oddechu'". W odpowiedzi Jane obstaje przy tym, że "Freeman I Hackman to faceci, którzy cię inspirują - to jest przywilej pracować z nimi, zwłaszcza przy projekcie opartym na tak silnych postaciach".
Na koniec mówi producent McCreary: "Chcieliśmy zrealizować ten projekt, bo wierzymy w opowiadanie dobrych historii - historii, które wzruszają ludzi, które dotykają czegoś prawdziwego i potężnego". Hopkins jest tego samego zdania. "Dla mnie ten scenariusz stał się czymś bardzo osobistym - próbowałem, poprzez relacje pomiędzy Hackmanem i Freemanem oraz relacje pomiędzy pozostałymi bohaterami, sprawdzić pewne prawdy o miłości, o rywalizacji, prawdy o kompromisie i jego cenie - prawdy, które wyłaniały się ze scenariusza".