"Pod prąd": REŻYSER
Javier Fuentes-Leon: Żyjąc wiele lat poza Peru mogłem nieco inaczej spojrzeć na społeczność, w której dorastałem; jak potrafi zniekształcić pojęcie `męstwa', (podobnie jak i w większości krajów latynoamerykańskich), zubożyć i ograniczyć do je męskości i siły. W pewnym sensie Pod prąd narodził się w wyniku własnych poszukiwań odpowiedzi na pytanie czym dla mnie jest bycie prawdziwym mężczyzną i jak to się ma do orientacji seksualnej.
Wiele filmów przed Pod prąd dotyczyło dyskryminacji i homofobii, jednak większość z nich próbowała uporać się z ich zewnętrznymi przejawami - prześladowaniami wobec mniejszości seksualnych ze strony społeczeństwa.
Pod prąd porusza oczywiście i te kwestie, jednak wierzę, że w większości takich przypadków największym wrogiem nie jest nietolerancja otoczenia, ale nasze własne, wewnętrzne uprzedzenia.
I ten aspekt homoseksualizmu chciałem uczynić ważnym wątkiem filmu. Jeśli pokonamy wewnętrzne lęki i zaakceptujemy siebie, znacznie łatwiej będzie nam stawić czoła konwenansom i przejawom dyskryminacji ze strony społeczeństwa.