Reklama

"Plan doskonały": GLINIARZE I BANDYCI

Grazer i Lee dokładnie wiedzieli, że mają do czynienia z inteligentną historią, która może być sporym wyzwaniem dla ekipy filmowej i aktorów. W scenariuszu Gewirtza systematycznie przeplatają się wątki Fraziera, Russella i White, a szczegóły dotyczące każdej z tych postaci poznajemy w najbardziej nieoczekiwanych momentach. Na przykład, Dalton Russell wprowadza widzów w akcję zwracając się do nich bezpośrednio słowami: „Słuchajcie uważnie, tego co mówię, ponieważ dokładnie dobieram słowa i nigdy się nie powtarzam.” Jego słowa okazują się bardzo istotne w sytuacjach, kiedy podążamy za bohaterami po mrocznych korytarzach i staramy się dowiedzieć, kto przez kogo został oszukany, a kto ostatecznie zatriumfuje. Bez świetnych, utalentowanych aktorów, ten film po prostu nie byłby możliwy.

Reklama

Plan doskonały to czwarty film, na planie którego Denzel Washington współpracuje ze Spike’m Lee - He Got Game, Mo’ Better Blues i Malcom X, za rolę w którym otrzymał nominację do Oskara®. Podwójny zdobywca nagrody Akademii®, Washington pojawił się na planie Planu doskonałego świeżo po wcieleniu się na Broadwayu w postać Brutusa w sztuce Szekspira Juliusz Cezar i niespodzianie znalazł w tych dwóch projektach sporo podobieństw. Tak o tym mówi, „Oczywiście w Szekspirze głównie chodzi o język, co pomogło mi podczas przygotowań do roli Fraziera - scenariusz Russella jest pełen świetnych dialogów. Grana przeze mnie postać naprawdę dużo mówi! To tak, jakby Brutus udał się na Brooklyn. Jest w nim bowiem swego rodzaju nowojorski rytm.”

Zarówno Washington, jak i pozostali aktorzy - Clive Owen, Jodie Foster, Christopher Plummer, Willem Dafoe i Chiwetel Ejiofor - za jeden z powodów podjęcia decyzji, co do zagrania w Planie doskonałym uznali możliwość współpracy ze Spike’m Lee.

W przypadku, jednak Clive Owena, podjęcie decyzji dotyczącej wcielenia się w rolę Daltona Russella nie było takie oczywiste. Grana przez niego postać, przez sporą część filmu nosi bowiem kaptur, maskę i okulary. „Granie całych scen w ciemnych okularach i masce na twarzy wydawało mi się trochę dziwaczne. Intencje bohatera często widać bowiem właśnie w oczach. Kiedy aktor nie ma możliwości pokazania swoich oczu może się czuć całkowicie bezbronnie.” W swoim klasycznym już stylu, Spike Lee pracował intensywnie nad przekonaniem aktora do przyjęcia roli. Odbyło się to podczas meczu New York Knicks. Wkrótce po ostatnim gwizdku, Owen dał się przekonać.

Ścieżki kariery filmowej Jodie Foster sprawiły, że aktorka znajduje się obecnie w takiej pozycji, że może wybierać wśród możliwie najlepszych ról filmowych. Zagrawszy mnóstwo różnorodnych postaci w trakcie swojej prawie czterdziestoletniej obecności na ekranie - aktorka zaczynała w reklamach jako trzylatka - Foster ma możliwość pracy z filmowcami, których podziwia. „Spike zawsze mnie fascynował. Uwielbiam jego filmy. Zawsze chciałam wziąć udział w czymś, co reżyseruje, wydawało mi się jednak, że nie mam na to szansy biorąc pod uwagę tematy, jakie podejmował. Jestem więc bardzo podekscytowana tę jedyną w swoim rodzaju możliwością.”

Dla dwukrotnie nagrodzonej Oskarem® aktorki, równie ekscytująca była możliwość zagrania wyrafinowanego mediatora... kogoś, kto w białych rękawiczkach rozwiązuje brudne problemy nowojorskiej elity i obdarzonych ogromną władzą obywateli. „Od dłuższego czasu nie grałam nikogo, kto nosi niezłe ciuchy, makijaż i nie brudzi się zbyt szybko na planie,” żartuje Foster. „W Madeleine podobało mi się także to, że jest silna, nie musi podnosić głosu i posiada spory autorytet. W jej zdolności do zawładnięcia ludzką psychiką jest pewna uwodzicielskość i czar.”

Christopher Plummer gra Arthura Case, potentata i filantropa, który wynajmuje bohaterkę graną przez Foster, aby zajęła się potencjalnie szkodliwą dla jego kariery sytuacją. „Gram bogacza prowadzącego interesy na całym świecie, którego macki sięgają prawie wszędzie i który za wszelką cenę stara się utrzymać w tajemnicy pewien obszar swojej działalności,” mówi Plummer.

Wielki fan filmów Lee, Plummer (aktor pracował z Lee i Washingtonem na planie Malcolma X), który pracował z reżyserami na całym świecie i docenia styl reżyserii Spike’a Lee, mówi, że spędzenie lata w Nowym Jorku z reżyserem tej klasy było „szansą, której nie mógł zmarnować”.

Dwukrotnie nominowany do Oskara® Willem Dafoe - który wciela się w postać kapitana Johna Dariusa - mówi, „Mieszkam w Nowym Jorku, ale nie pracuję tutaj zbyt często. Podoba mi się to, co robi Spike, nigdy jednak razem nie pracowaliśmy. Dlatego też jestem naprawdę szczęśliwy, że otrzymałem propozycję roli w Planie doskonałym.”

Chiwetel Ejiofor współpracuje z Lee już po raz drugi (wcześniej pojawił się w She Hate Me) i wciela się w postać detektywa Billa Mitchella, partnera granego przez Washingtona detektywa Fraziera. „Usłyszałem o tym filmie, kiedy poszliśmy ze Spike’m na mecz Yankees. Powiedział, że ma dla mnie scenariusz i chciałby, żebym rozważył możliwość ponownej z nim współpracy.”

Przygotowania do ról policyjnych detektywów przebiegały na trzech etapach. Po pierwsze, Washington i Ejiofor spędzili mnóstwo czasu na wspólnym czytaniu scen i próbach zrozumienia swoich relacji, jako zawodowych partnerów. Po drugie (wspólnie z innymi członkami obsady aktorskiej i ekipy) wzięli udział w organizowanych przez Spike’a Lee „wykładach” na temat kina, na których reżyser wyświetlał rozgrywające się w Nowym Jorku thrillery (łącznie z takimi klasykami jak Serpico i Pieskie popołudnie z Alem Pacino w reżyserii Sidneya Lumeta).

Ponadto Washington, Ejiofor, Dafoe i inni członkowie obsady spotkali się i pracowali z detektywami z Wydziału Policji w Nowym Jorku, a także konsultantem detektywem Neilem Carterem. Ejiofor wspomina, „Spotkaliśmy się z policjantami i detektywami, którzy pracowali z nami przez cały film. Podzielili się z nami swoimi odczuciami i tym, czego doświadczali w czasie ważnych i bardzo trudnych dni - szczególnie tych, w których ofiarami byli cywile. Wszystkie te informacje miały dla nas ogromne znaczenie.”

Washington doceniał zarówno pracę Ejiofora i Owena (którzy są Brytyjczykami) oraz to, że wnieśli tak dużą dawkę realizmu do granych przez siebie postaci. Tak to komentuje, „Zdaję sobie sprawę z tego, ile pracy zajmuje opracowanie odpowiedniego akcentu. Obaj są nie tylko profesjonalistami, ale także bardzo dobrymi aktorami.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Plan doskonały
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy