Piękniejsza? Na pewno mądrzejsza
Dlaczego Beckhamowie odnieśli tak wielki sukces? Dzięki Victorii! Bo w tym związku "piękniejszą" połówką jest David, a "mądrzejszą" właśnie ona.
Kto powiedział, że trzynastka przynosi pecha? Na pewno nie Victoria Beckham. Dla niej to szczęśliwa liczba. 4 lipca wraz z mężem Davidem będzie świętować trzynastą rocznicę ślubu.
Przez te lata oboje stali się jedną z najpopularniejszych par w świecie show-biznesu i zarobili miliony. Ich majątek szacuje się na 250 mln funtów! I co ciekawe, jest to głównie zasługa Victorii. Bo ona naprawdę ma głowę do interesów.
Od początku oboje postawili sobie wysoko poprzeczkę. David na boisku, a Victoria w biznesie. Można powiedzieć, że to ona jest kapitanem drużyny, a Beckham, zarówno na stadionie Los Angeles Galaxy, jak i w życiu, jest pomocnikiem.
To Victoria ciągnęła męża na celebryckie imprezy, pomagała mu zdobyć kontrakty reklamowe, a także namówiła go na występ w reality show, który sprawił, że stali się megapopularni w Wielkiej Brytanii. Ona po prostu zawsze wie, z której strony wieje wiatr.
Chociaż zaczynała od śpiewania w zespole Spice Girls, to nigdy nie liczyła na wielką karierę piosenkarki.
- Nie jestem utalentowana muzycznie. Zawsze chciałam zajmować się modą - mówi. - Kiedy stało się to możliwe, wzięłam sprawy w swoje ręce - dodaje.
Pierwszą kolekcję pokazała w 2004 roku. Składały się na nią jedynie okulary, torby i bielizna. Jednak z każdym rokiem Victoria poszerzała swoją ofertę.
Dzisiaj specjalizuje się głównie w sukienkach. Prostych, a zarazem eleganckich. Bo taki właśnie jest styl Victorii. - Chcę sprawić, żeby kobiety czuły się ze sobą dobrze. - mówi. I... odnosi coraz większe sukcesy.
Co ciekawe, jej talent jako projektantki mody szybciej doceniono w Hollywood niż w rodzinnej Wielkiej Brytanii. Gdy w 2007 roku David podpisał kontrakt z Galaxy, Victoria zobaczyła w tym wielką szansę na pokazanie Ameryce swoich strojów.
Wyszukała dla rodziny luksusową willę w dzielnicy Beverly Hills, sąsiadującą z posiadłością Toma Cruise'a i Katie Holmes. Panie błyskawicznie się zaprzyjaźniły. Victoria doradzała Katie w sprawach mody, w zamian za pomoc w nawiązywaniu nowych znajomości w Hollywood.
Dzięki takim koneksjom akcje byłej "Spicetki" poszybowały w górę. Jej styl pokochały gwiazdy, m.in. Cameron Diaz, Beyoncé czy Charlize Theron.
Hollywoodzki sukces doceniono także w Londynie. W 2011 roku Victoria zdobyła prestiżową nagrodę British Fashion Award w kategorii projektant roku.
Każdy dzień Victoria zaczyna od zalogowania się na popularnym portalu społecznościowym. Dzieli się z internautami wspomnieniami ulubionej zabawki z dzieciństwa albo zamieszcza fotkę śliniaczka córeczki z napisem "Mój tata jest fajniejszy od twojego".
Ale pod pozorem pokazywania codziennego życia, "Posh" (czyli "Elegantka" - bo pod takim pseudonimem występowała w Spice Girls), świadomie i konsekwentnie promuje rodzinny biznes.
Czasami dotyczy to najnowszej kolekcji jej sukienek, czasami reklamy, w której właśnie wystąpił David. Prywatne życie przeplata się z zawodowym. Każdego dnia jej wpisy śledzą blisko 4 mln internautów.
Jednak w tym świecie rządzonym przez pieniądz, udało się Victorii zachować najważniejsze - małżeństwo. Bo to dzięki jej determinacji rodzina wciąż jest razem.
Tuż przed 10. rocznicą ślubu dowiedziała się z mediów, że David ją zdradza. Schowała wtedy dumę do kieszeni i murem stanęła za mężem. Kryzys został zażegnany, a na świecie pojawiło się czwarte dziecko pary, upragniona córeczka.
Dzisiaj są silniejsi niż kiedykolwiek. Dlatego Victorii bardzo zależy, żeby kolejną rocznicę uczcić odnowieniem przysięgi małżeńskiej. Podobno już wszystko zaplanowała, łącznie z miejscem - ma to być w ich rezydencji w Malibu.
Możliwe, że tego samego dnia odbędzie się też chrzest małej Harper, która 10 lipca kończy roczek. Pozostaje tylko życzyć Beckhamom kolejnych równie "pechowych" rocznic.
Marzena Juraczko