"Pięć tańców": O FILMIE REŻYSER
Film "Pięć tańców" zaczął się najpierw jako eksperyment, pomysł zainspirowany moim zainteresowaniem tańcem współczesnym, ale też chęcią pracy w bardziej swobodnej, inspirowanej strukturze. Poprosiłem choreografa Jonaha Bokaera, którego podziwiam, żeby stworzył choreografię dla pięciu najbardziej utalentowanych nowojorskich tancerzy, z których nikt nie miał doświadczenia w filmie. Następnie, mając tylko ogólny zarys fabuły, zaprosiłem ich do studia na kilka tygodni zdjęć. Powoli, dzień po dniu budowaliśmy poszczególne postacie i relacje między nimi. To było ekscytujące i bardzo intensywne, a jednocześnie wyczerpujące. W rezultacie powstał film bardziej dynamiczny i impresjonistyczny niż wszystkie poprzednie, które zrobiłem.