Reklama

"Osaczony": O PRODUKCJI

W kwietniu 2001 roku firma producencka Cheyenne zakupiła prawa do sfilmowania książki Roberta Craisa „Osaczony”. Bruce Willis, producent Arnold Rifkin oraz producent wykonawczy David Wally spotykali się z autorem książki przez kilka miesięcy, omawiając zmiany w scenariuszu. Zależało im na tym, aby bardziej koncentrował się on na jednej postaci - Jeffie Taleyu. „Bruce był podczas tych spotkań bardzo aktywny” – mówi Rifkin – „Musiał przecież dobrze poznać charakter głównego bohatera. Starał się dodać do całej historii jeszcze więcej napięcia.”

Reklama

„Willisowi bardzo zależało na zrealizowaniu tego filmu” – wspomina producent wykonawczy Hawk Koch – „Ale długo nie mógł znaleźć odpowiedniego reżysera. Dopiero w 2003 roku, po obejrzeniu OSTATNIEGO SKOKU, spotkał się z Florentem Siri i zdecydował, że to jest właściwy reżyser dla naszego filmu. I muszę przyznać, że miał całkowitą rację.” „Florent jest prawdziwym wizjonerem i absolutnie wybitnym filmowcem” – potwierdza David Wally.

„Kiedy mój amerykański agent zadzwonił do mnie i powiedział, że Bruce Willis chce ze mną rozmawiać, było to dla mnie ogromne zaskoczenie” – wspomina Siri – „Bruce rzeczywiście zadzwonił do mnie w Boże Narodzenie i powiedział: chcę się z tobą spotkać, bardzo podobał mi się twój film OSTATNI SKOK”. Spotkaliśmy się wtedy, ale ponieważ był w tamtym czasie bardzo zajęty, pomyślałem, że może zaczniemy coś razem robić dopiero za dwa lata. Jednak Willis odezwał się już po kilku miesiącach, w sierpniu. Miał gotowy scenariusz i chciał, żebym go przeczytał”. Siri uznał scenariusz za interesujący i powiedział Bruce’owi, że bardzo chciałby zrobić z nim ten film. „Dla nas w Europie Bruce Willis jest symbolem amerykańskiego kina” – mówi Siri – „Dla mnie osobiście to także fantastyczny aktor, co potwierdziło się na planie tego filmu. Pracowało nam się wspaniale. Po zrobieniu OSTATNIEGO SKOKU dostawałem do przeczytania wiele amerykańskich scenariuszy. Zawsze marzyłem o nakręceniu amerykańskiego filmu, ale w tym przypadku zdecydowałem się przede wszystkim ze względu na Bruce’a Willisa.”

Bohaterem filmu OSACZONY jest policyjny negocjator, który nigdy wcześniej nie poniósł porażki. Jeśli wierzyć ekspertom, nie jest to nic wyjątkowego. „Wszyscy,

z którymi konsultowaliśmy się, przygotowując się do realizacji filmu, powtarzali, że faceci tacy jak Talley bardzo rzadko przegrywają" – mówi producent filmu, David Wally. – „Większość negocjacji kończy się sukcesem policji."

„W filmie odkrywamy dwie twarze Talleya" – zauważa reżyser, Florent Siri. – „Po pierwsze, mamy do czynienia z dzielnym szefem policji, który stara się mieć wszystko pod kontrolą. Ale kiedy zostaje sam, zmienia się w zagubionego, dręczonego wyrzutami sumienia faceta, który zmuszony jest zmierzyć się z sytuacją, w jakiej już nigdy nie chciał się znaleźć.”

Ponieważ zakładnicy są zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz domu Smitha, Talley odkrywa nagle, że znalazł się w centrum zaogniającego się konfliktu, w którym manipulujący i manipulowani bez przerwy zamieniają się rolami.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Osaczony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy