"Opowieści na dobranoc": OD STAROŻYTNOŚCI DO KOSMICZNEJ FANTAZJI
Opowieści Skeetera i dzieciaków bazują na wyobrażeniach zaczerpniętych z książek i filmów z silnymi odniesieniami do sytuacji bohatera. Dlatego opowieść, która rozgrywa się w średniowieczu, opowiada o wieśniaku, gnębionym przez króla. Wieśniakiem jest oczywiście Skeeter, królem - Nottingham.
A Jill przypada najpierw (za sugestią dzieci) rola pięknej wróżki, potem Skeeter zamienia ją w kruka, a w końcu dzieciaki robią z niej syrenkę. Natomiast w historii z Dzikiego Zachodu Skeeter to wieśniak Jeremiah Skeets, który ma marnego konia, ale chce zdobyć wspaniałego rumaka, czerwonego jak Ferrari, o którym marzy Skeeter. Dzieci sugerują, by ratował śliczną kobietę - jej wzorcem jest Violet. Tym razem Skeeter przyznaje rację dzieciakom. By zagrać w tej sekwencji, Sandler musiał przezwyciężyć swój lęk przed jazdą konną, którego się nabawił w dzieciństwie. Udało się.
W historii, która rozgrywa się w starożytności, mamy do czynienia z mistrzem wyścigów rydwanami, Skeetcusem, a wyścigi przypominają raczej motocross. Natomiast w ostatniej historii, rozegranej w kosmosie, mamy do czynienia z walką pomiędzy bohaterami Skeeto i Kendallo - z zaskakującym finałem.