"Opowieść o Zbawicielu": ROZMOWA Z PRODUCENTEM GARTHEM H. DRABINSKYM
Legendarny producent filmowy i teatralny, Garth H. Drabinsky, nie podjął decyzji o realizacji OPOWIEŚCI O ZBAWICIELU bez zastanowienia. „Kiedy zjawił się u mnie doradca kreatywny Visual Bible International, z pomysłem realizacji wiernych adaptacji filmowych Nowego i Starego Testamentu, od razu powiedziałem, że nie podejmę się tego zadania bez udziału uczonych teologów, którzy pokierują każdym z tych filmów i pomogą ekipie przedrzeć się przez gąszcz tekstu. Zdawałem sobie sprawę, że mamy do czynienia z niezwykle delikatnymi kwestiami, otaczanymi czcią przez olbrzymią część ludzi.”
Drabinsky studiował judaizm i jego historię przez większość swojego życia. Zna dobrze Torę, ponieważ czytał ją co tydzień w synagodze, pomiędzy 13 i 18 rokiem życia. „Nie znałem dobrze Nowego Testamentu, mimo że zawsze interesował mnie on z naukowego punktu widzenia, ciekawiły mnie też poglądy Jezusa Chrystusa.”
Drabinsky rozpoczął więc poszukiwania zespołu doradców naukowych. „Na szczęście udało nam się trafić na Petera Richardsona (przewodniczącego zespołu doradczego) i zainteresować go tym projektem.”
Jako były dziekan wydziału teologii na Uniwersytecie Toronto, niezwykle szanowany naukowiec, architekt i archeolog, Peter Richardson był idealnym kandydatem na przewodniczącego zespołu. Drabinsky wspomina: „To właśnie Peter zaproponował skład zespołu, ponieważ zdawał sobie sprawę z konieczności zachowania równowagi pomiędzy przedstawicielami nie tylko różnych wyznań chrześcijańskich, ale również judaizmu. Wybrał badaczy najwyższej klasy.”
Pierwsze spotkanie zespołu odbyło się na Uniwersytecie Toronto. Podczas niego Drabinsky, twórczy duch przedsięwzięcia, postawił przed nimi dwa zadania.
Mimo, iż środowisko akademickie niezbyt często korzysta z tłumaczenia Biblii przygotowanego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Biblijne, właśnie to tłumaczenie trzeba było przeanalizować pod kątem scenariusza. „Czy tekst wykracza poza kartki księgi i może być transcendentny dla widowni kinowej?” pytał Drabinsky.
Po drugie, należało zdecydować o kolejności przenoszenia na ekran 66 ksiąg Biblii. „Pierwsza, druga, trzecia, itd. I wtedy rozgorzała dyskusja. Odbyliśmy jedną z najciekawszych trzy- czy czterogodzinnych sesji, w jakich miałem możliwość uczestniczyć. Każdy miał swoje pomysły. Niesamowite było budowanie konsensusu co do kolejności ekranizacji.”
Drabinsky wierzy, że nadejdzie pora na „zajęcie się Księgą Rodzaju, czy Wyjścia, Księgą Psalmów czy Przypowieści, itd. Natomiast, pomimo upodobań osobistych do rozmaitych ksiąg, punktem wspólnym dla wszystkich była ewangelia według Jana.”
„Dlaczego Jan? Myślę, że jego ewangelia opisuje życie Chrystusa w najbardziej filozoficzny sposób. Zarówno cuda, czy też znaki Chrystusa, jego kapłaństwo i nauczanie, są w niej opisane w bardzo optymistyczny sposób. Ukrzyżowanie staje się gloryfikacją Chrystusa. Jest ona również fascynująca z historycznego punktu widzenia. Pozwala skoncentrować się na okresie przemian religijnych. Pozwala zrozumieć przyczyny antagonizmów pomiędzy żydowskimi władzami kościelnymi, a grupami, które wyłamały się z głównego nurtu judaizmu. Zachwycające jest również bogactwo metaforyczne tekstu. To wszystko oraz różnorodność miejsc, w których dzieje się akcja tej opowieści, sprawiły, że jest ona doskonałym punktem wyjścia dla całego projektu.”
Po jednogłośnej decyzji zespołu o rozpoczęciu prac nad ewangelią według Jana, zaczęła się fantastyczna przygoda Drabinsky’ego z OPOWIEŚCIˇ O ZBAWICIELU.
„Przyświecały nam niezwykle szczytne cele, ponieważ wszyscy uczestnicy projektu chcieli dokonać czegoś wspaniałego. Chcieliśmy, aby nasz film stał się ważnym wydarzeniem kinowym i punktem zwrotnym w traktowaniu ekranizacji opowieści biblijnych. Wierzę, że tak się stało.”
„Hollywood zdołało pomieszać ewangelie tak skutecznie, że wiele osób nie rozumie różnic pomiędzy Janem, Markiem, Mateuszem i Łukaszem. Mam nadzieję, że dzięki naszemu podejściu, sprawimy, że ludzie na nowo zainteresują się tym okresem w historii ludzkości. A jest to okres szczególnej wagi.”
Niezwykłość OPOWIEŚCI O ZBAWICIELU przejawia się wg Drabinsky’ego w trosce o detal, widocznej w szczegółowym odtworzeniu architektury, muzyki i kostiumów z epoki, a także w zorientowaniu na oryginalny tekst.
„Zwracaliśmy uwagę na każde słowo, wiersz po wierszu. I dzięki temu wiele rzeczy stało się naprawdę klarowne. Właśnie dlatego nasz projekt jest tak ważny. Myślę, że objaśni on ten tekst, da wgląd w czas historyczny i wpłynie na stosunek ludzi do Biblii w stopniu większym, niż można sobie wyobrazić.”