Reklama

"Ono": MUZYKA FILMIE

Co słyszy nienarodzone dziecko?

Bardzo ważna dla dramaturgii filmu jest koncepcja dźwięku. Ewa słyszy, więcej niż inni, ponieważ słyszy również to, co dociera do jej dziecka. Wyzwaniem więc było zaprezentowanie brzmień, które subiektywnie odbiera płód.

Dlatego bardzo wcześnie, jeszcze przed realizacją zdjęć, rozpoczęłam pracę z kompozytorem Pawłem Mykietynem. Paweł pomagał mi wybrać utwory Bacha, potem wspólnie obmyślaliśmy szczegółowo koncepcję dźwiękową filmu. Niektóre utwory, jak pieśń z Gorgony w wykonaniu Jacka Laszczkowskiego, powstały przed realizacją zdjęć. Następnie scena została filmowana do gotowej muzyki.

Reklama

Równocześnie trwały prace nad tzw. sound designem. Z dźwiękowcem Błażejem Kuklą nocami pracowaliśmy w studiu nad uzyskaniem brzmienia tego, co słyszy Ewa oraz ONO. Potem nad całością czuwał Michał Dominowski. Zgranie odbyło się w studiu w Dortmundzie.

Ta część pracy nad filmem była dla mnie zupełnie nowym przeżyciem. W dodatku dźwięk i muzykę zwykle opracowuje się po realizacji zdjęć. Tym razem zrobiliśmy na odwrót.

Małgorzata Szumowska

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Ono
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy