"Oniegin": O POWSTAWANIU FILMU
Poemat Aleksandra Puszkina, "Eugeniusz Oniegin", ujął Ralph’a Fiennes i jego siostrę, Marthę, jako głęboka analiza miłości i straty. Wspólnie podjęli trud przeniesienia jednego z największych dzieł rosyjskiej literatury na ekran.
Ralph Fiennes po raz pierwszy przeczytał "Eugeniusza Oniegina" na początku lat 90-tych, jeszcze jako student i natychmiast zachwycił się opowieścią oraz enigmatyczną postacią tytułowego bohatera. Polecił książkę siostrze, nagradzanej za swe studenckie etiudy początkującej reżyserce, wysoko cenionej za realizacje filmów reklamowych i muzycznych wideoklipów.
„Chciałem odnaleźć projekt, w którego proces twórczy mógłbym się zaangażować już od początków jego powstawania,” mówi aktor. „Poemat Puszkina zawładnął mną bez reszty. Pociągała mnie jego mądrość i dowcip oraz ogromna tragedia leżąca u podstaw tej opowieści.”
Dla Marthy był to debiut fabularny. Zwróciła ona uwagę na ponadczasowość dzieła. „To bardzo ludzka opowieść, która i dziś jest aktualna. Spodobało mi się to, w jaki sposób Puszkin przedstawił Tatianę. Stworzył ją jako bardzo nowoczesną kobietę, która nie popada w stereotyp romantycznej heroiny pogrążającej się w smutku i rozpaczy, kiedy odrzuca ją kochany mężczyzna, ale przyjmuje to, co przynosi jej życie. Stwarza to znacznie bardziej interesującą dynamikę między dwojgiem głównych bohaterów. Poza tym poemat ten jest bardzo obrazowy. Stanowi świetny materiał filmowy.”
Decydując się umieścić akcję pomiędzy 1827 a 1834 rokiem, Fiennes oraz współpracownicy – scenograf, Jim Clay, projektanci kostiumów, Chloe Obolensky i John Bright oraz charakteryzator, Peter Owen rozpoczęli żmudny proces kreowania świata filmu.