"Ogniem i mieczem": EFEKTY SPECJALNE
Nie zawsze można posłużyć się kaskaderami - gdy trzeba pokazać, na przykład, wypełnienie ślubów Podbipięty, do akcji wkraczają specjaliści od efektów specjalnych. Do pracy nad "Ogniem i mieczem" zatrudniono dwie firmy - Machine Shop, które mają na swym koncie takie filmy jak "Waleczne serce - Braveheart", "Powrót Batmana" czy "Terminator 2".
To dzięki nim zobaczymy, jak strzały przeszywają ciało Podbipięty, to oni są odpowiedzialni za nader realistyczny obraz ścinania trzech tatarskich głów. Tak opisuje ich pracę Zdzisław Haczek w swym reportażu z planu: Najpierw stawia się przed kamerą żywych statystów, stop-klatka na monitorze podglądu, obrysowanie konturów głów pisakiem, miejsca statystów zajmują bardzo podobne do nich kukły. Teraz wkłada się prezerwatywy z krwią w miejsce cięcia na szyi. Miecz, umieszczony w specjalnym imadle, tnie błyskawicznie. Spod spadających głów tryska czerwona farba, po sekundzie z bezgłowych już korpusów wystrzelają fontanny krwi. Za efekty komputerowe, już mniej krwawe, odpowiedzialna była firma ARTLOGIC. To właśnie oni "rozbudowali" Zbaraż, dodając komputerowo brakujące mury i miasteczko, to oni sprawili, że na ekranie zobaczyć można wielotysięczne armie. Nowoczesne kino nie może się już obejść bez komputerów.
Jerzy Hoffman: "Właściwie powinienem podziękować każdemu z członków mojej ekipy. Każdemu. Wszystkim tym, którzy byli ze mną przez cały ten czas sercem, duchem, potrafili dodać sił. Ale, cholerny świat, ja dziękuję tym wszystkim, którzy robili wszystko co mogli, żeby ten film nie powstał. Naprawdę, z całego serca im dziękuję. Ja jestem potwornie uparte bydlę, w którym akcja wywołuje reakcję. Im bardziej oni byli przeciwni, tym więcej siły i energii to we mnie wyzwalało. I dlatego dziękuję przeciwnikom tego filmu. Naprawdę, bez najmniejszego fałszu".
Adek Drabiński: "Mam wrażenie, że stworzenie niezwykłego zespołu ludzi, którzy pracowali przy "Ogniem i mieczem" ma bezpośredni związek z osobą Jurka Hoffmana. Jest to uroczy człowiek i niezwykłej osobowości, który potrafi swą urodę sprzedać w koło i wszyscy chętnie dla niego pracują. I to nie jest żadna kokieteria. Po prostu Jurek taki jest, potrafi wytworzyć wokół siebie cudowną atmosferę, w której się świetnie pracuje".