Reklama

"Oczy Julii": TÓWRCY

Belén Rueda jest jedną z najciekawszych współczesnych aktorek hiszpańskich. Międzynarodowy rozgłos przyniósł jej nagrodzony Oscarem dla najlepszego obrazu nieanglojęzycznego film Alejandro Amenábara "W stronę morza". W 2007 roku zagrała główną rolę w "Sierocińcu" J. A. Bayony, który okazał się hitem hiszpańskiego box office'u zarabiając ponad 75 milionów dolarów. Swoje pierwsze spotkanie z twórcą "Oczu Julii" Belén opisuje jako: "Odkrywcze. Jego wszechświat leży między twardą

i brutalną rzeczywistością a fantazją ocierającą się o poezję. "Oczy Julii" to podróż poprzez zmysły, które stają się bardziej intensywne, kiedy jeden z nich - wzrok - znika. Emocje rosną, gdy ciemność staje się rzeczywistością ... film stara się przekazać nam, co kryje się pośród niedostrzegalnych obrazów."

Reklama

Lluís Homar ma na swoim koncie współpracę z najbardziej utytułowanymi hiszpańskimi reżyserami m.in. Vicentem Arandą, Manuelem Gómezem Pereirą, Julio Medemem i Pedro Almodóvarem, dzięki którego "Złemu wychowaniu" zaistniał na arenie międzynarodowej. W 2006 roku wcielił się w rolę papieża Alexandra VI w filmie Antonio Hernándeza o rodzinie Borgiów. W 2009 mogliśmy natomiast oglądać go

u boku Penélopy Cruz w kolejnym filmie Almodóvara - "Przerwane objęcia".

"Styl "Oczu Julii" jest po prostu doskonały. Dzięki współpracy reżysera z operatorem Óscarem Faura i dyrektorem artystycznym Balterem Gallantem film wygląda niesamowicie od strony wizualnej i wykracza daleko poza ramy gatunku. Sposób w jaki Guillem Morales prowadzi aktorów jest po prostu imponujący. Rola Isaaca okazała się niezapomnianym przeżyciem. Bardzo się cieszę, że mogłem wziąć udział w pracach nad tym filmem" - wspomina.

Guillermo Del Toro urodził się 9 października 1964 roku w Guadalajarze, w Meksyku. Już w dzieciństwie bardzo interesował się kinem, a w szczególności filmami fantasy

i gotyckimi horrorami. W wieku 8 lat Del Toro zaczął kręcić pierwsze krótkie filmy na taśmie Super 8. Chodził wtedy do szkoły prowadzonej przez jezuitów i marzył

o zawodzie reżysera. Swoją karierę filmową młody Del Toro rozpoczął jednak od wyjazdu do Stanów Zjednoczonych na kursy charakteryzacji, później zaś założył własną firmę Necropia, specjalizującą się w efektach specjalnych. Jako spec od efektów Del Toro wziął udział w realizacji ponad 20 filmów fabularnych, aby wreszcie samemu stanąć za kamerą w roku 1992 realizując film "Cronos". Po debiucie Del Toro przeniósł się do Hollywood gdzie nakręcił horror "Mutant", a następnie sequel filmu Stephena Norringtona z Wesleyem Snipesem w roli głównej - "Blade - Wieczny łowca 2", który odniósł błyskawiczny i niespodziewany sukces. Umożliwił on reżyserowi realizację kolejnej adaptacji komiksu - tym razem "Hellboya" Mike'a Mignoli. Film ten jest powszechnie uznawany za jedną z najlepszych adaptacji komiksu w historii kina. Kolejnym filmem, wraz z którym Del Toro przeniósł się do Hiszpanii, był "Labirynt Fauna". Ten całkowicie oryginalny pomysł dojrzewał w głowie reżysera przez ponad 20 lat i został zgodnie okrzyknięty przez widzów i przez krytykę jako niezwykle złożone arcydzieło, unikalne we współczesnym kinie. Kolejnym sukcesem del Toro, tym razem

w roli producenta, był "Sierociniec" w reżyserii Juan Antonio Bayona.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Oczy Julii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy