Reklama

"Obcy z głębin (IMAX 3D)": A JEDNAK FILM

Nauka nauką, przygoda przygodą, ale James Cameron to przecież przede wszystkim człowiek filmu. Dlatego ogromną rolę odegrała strona techniczna przedsięwzięcia. Na samym początku założono, że film musi powstać w supernowoczesnej technologii 3-D, po to, by widzowie mogli w pełni uczestniczyć w tej niewiarygodnej wyprawie.

Cameron do realizacji obrazu użył Reality Camera System (RCS) – rewolucyjnego systemu cyfrowych kamer 3-D własnego pomysłu, które nie dość, że są wyjątkowo lekkie, to jeszcze pozwalają na wielogodzinne filmowanie w miejscach, do których klasyczne kamery nie mogą się dostać ze względu na swoje rozmiary. Dzięki tym zaletom, reżyser, wraz ze swoją ekipą naukową, mógł się udać w najbardziej niedostępne zakątki oceanów Atlantyckiego i Spokojnego. Odkrył tam zapierające dech w piersiach egzotyczne istoty i formacje geologiczne zupełnie nieprzypominające czegokolwiek, co znamy z powierzchni naszego globu. Jednym z takich miejsc było Lost City, gdzie twórcy odkryli struktury geologiczne o wysokości ponad dziewięćdziesięciu metrów.

Reklama

Reżyser był w stanie dotrzeć tak głęboko i zbliżyć się tak bardzo do egzotycznego życia podmorskiego dzięki zaprojektowanemu przez swojego brata, Mike’a Camerona, mini-wehikułowi podwodnemu Remote-Operated Vehicle (ROV), pieszczotliwie nazwanemu Jake. Tradycyjne łodzie podwodne nie byłyby w stanie dostać się tam, gdzie Jake bez trudu rejestrował to, czego oko ludzkie nie ma szansy podziwiać. Ale podczas pracy zdarzały się też komplikacje. Czasami czysto techniczne: ekspedycja przemieszczała się rosyjskim statkiem, a niestety nikt nie przewidział, że Rosjanie korzystają z napięcia 220 volt, podczas gdy amerykański ekwipunek potrzebuje napięcia 110 volt. Kosztowało to ekipę trochę czasu i cierpliwości. Początkowo utrudnienie stanowiła także wszechobecna kamera, naukowcy bowiem nie byli przyzwyczajeni do ciekawskiego oka filmowców. Po jakimś czasie przywykli jednak i już całkiem swobodnie dotrwali do końca wyprawy.

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy