"Nożownik": TREŚĆ FILMU
“Bóg rzekł do Abrahama -Zabij dla mnie syna.
Abraham na to - Stary, podpuszczasz mnie, taka jest przyczyna?
Bóg odpowiada - Nie. Abraham - Nie rozumiem.
Bóg mówi: “Rób co chcesz,
ale gdy znowu się spotkamy, lepiej nogi za pas bierz”,
No, cóż - mówi Abraham – Gdzie mam wykonać wyrok ten?
Bóg odpowiada - Na szosie numer 61.”
Bob Dylan “Highway 61 Revisited”
(tekst piosenki recytowany przez Johnny’ego Casha w prologu do filmu)
William Friedkin, twórca “Egzorcysty” i “Francuskiego łącznika” znany jest z zamiłowania do zgłębiania ciemnej strony natury ludzkiej. To, co w człowieku ukryte, ta część osobowości, która wymyka się kontroli społecznej staje się nie tylko przedmiotem fascynacji, ale również nieopanowanego lęku. I właśnie ten lęk przed “bestią” ukrytą w każdym z nas, Friedkin czyni wiodącym tematem swego najnowszego obrazu “Nożownik”.
Hallam ( w tej roli rewelacyjny Benicio Del Toro) to maszyna do zabijania, genialny zabójca wyszkolony i stworzony do realizacji militarnych celów, który niczym legendarny potwór doktora Frankensteina wymyka się spod kontroli swego stwórcy. A może nawet więcej, wymyka się spod kontroli własnego umysłu. I ten aspekt psychiki głównego bohatera w połączeniu z rolą Del Toro sprawia, że “Nożownik” nie jest tylko kolejnym filmem sensacyjnym, ale obrazem który stawia ważne pytania: o granicę za którą czeka już tylko szaleństwo, o sens odpowiedzialności za wyzwolenie pierwotnego, atawistycznego zła.
Kto jest bardziej winny zbrodni ten, kto bezpośrednio wbija nóż w ciało ofiary, czy ten, kto przekształcił psychikę nożownika i nauczył go zabijać z zimną krwią? Z tym pytaniem musi zmierzyć się drugi bohater filmu Bonham (Tommy Lee Jones), człowiek, który “stworzył” Hallama i stał się jego duchowym ojcem, ale również to pytanie, podczas oglądania filmu, zada sobie każdy z nas...
Aarona Hallama poznajemy w 1999 roku podczas krwawych walk w Kosowie. Serbowie organizują kolejne krwawe jatki wśród ludności cywilnej, podczas gdy żołnierze amerykańskich Sił Specjalnych przeprowadzają tajne operacje. Aaron przeczesuje ruiny jakiegoś budynku, niezauważony przemyka się pod nosem wartowników. Opanował do perfekcji sztukę maskowania i serbski oficer odpowiedzialny za rzeź odkrywa jego obecność dopiero w chwili, gdy czuje śmiertelny cios. Odznaczony Srebrną Gwiazdą za męstwo, Aaron nie cieszy się zaszczytem, nie śpi, uciekając przed dręczącymi go koszmarami.
L.T. Bonhama poznajemy w roku 2003 w dzikich zaśnieżonych ostępach Brytyjskiej Kolumbii, tropiącego rannego wilka. Porusza się miękkim, bezszelestnym krokiem zawodowego tropiciela. Łapie zmaltretowane zwierzę, uwalnia z wnyków, opatruje rany, a potem w najbliższym barze daje wycisk kłusownikowi.
W tym samym czasie, lecz w zupełnie innym miejscu – w lasach Silver Falls w Oregonie, Aaron Hallam, były uczeń Bonhama, na samowolnym oddaleniu z jednostki, obserwuje dwóch mężczyzn w strojach myśliwych, lecz posługujących się karabinami z wojskowymi teleskopami o dużym zasięgu. Nie widząc nikogo, słyszą szydercze pytanie, czy to w porządku polować na jelenia z takim teleskopem, a potem powietrze przeszywa nóż, który wbija się w drzewo centymetry od twarzy jednego z nich. Myśliwi, choć na ślepo ostrzeliwują się z karabinów, nie są w stanie obronić się przed perfekcyjnym zabójcą, który rzuca się na nich ze zwinnością dzikiego zwierzęcia.
Nie są to jednak pierwsze ofiary Aarona. Wcześniej zabił on dwóch innych myśliwych w okolicy i FBI, w osobie agentki specjalnej Abby Durrell (Connie Nielsen) podejmuje decyzję wytropienia zabójcy. Jedynym, który może tego dokonać jest Bonham.
L.T. niechętnie podejmuje się misji i tylko pod warunkiem, że będzie pracować sam. Idzie do lasu bez broni, a jego ostatnie słowa brzmią “Jeśli nie wrócę za 2 dni, to znaczy, że nie żyję”.
Aarona prześladują złe sny, Bonhama – złe wspomnienia dni, kiedy uczył, jak zabijać.
W chwili, gdy usłyszał w lesie głos Aarona, od razu przypomniał sobie swojego najlepszego ucznia, a kiedy stanęli oko w oko, przepełniło go poczucie winy. L.T. wiedział, że Aaron balansuje na krawędzi przepaści. Dostawał od niego listy z błaganiem o pomoc, jednak nie reagował na nie, bo nie chciał wracać do przeszłości. Teraz musi przyjąć na siebie część winy.
Aaron zostaje aresztowany, ale szybko przejmują go tajni agenci Sił Specjalnych.
Hallam nie może mieć publicznego procesu, bo jest chodzącą skarbnicą najbardziej poufnych rządowych tajemnic. Wywożony w nieznanym kierunku szybko orientuje się, że ma zostać “unieszkodliwiony”. Powoduje wypadek i znika w lasach Oregonu. FBI wysyła dodatkowych agentów, mimo, że L.T. jest temu przeciwny. Rosnąca liczba ofiar nie zraża FBI, jednak jedynie L.T. może zbliżyć się do Aarona, i to tylko dlatego, że ten - niczym w grze w kotka i myszkę – pozwala mu na to. Łączy ich tragiczna więź z przeszłości. I nawet gdy dochodzi do ostatecznego starcia, żaden nie jest pewien, kto jest myśliwym, a kto zwierzyną... kto zostanie zwycięzcą.