"Nowe szaty króla": KRÓL PRZYWDZIEWA SZATY – O PIOSENKACH
Na potrzeby "Nowych szat króla" Sting i muzyk / kompozytor David Hartley napisali kilka piosenek, z których w gotowym filmie znalazły się dwie: "Cuda świata" ("Perfect World") i "My Funny Friend and Me", którą wyróżniono nominacją do Oscara.
Thomas Schumacher: „Gdy po raz pierwszy zaproponowałem Stingowi napisanie piosenek, mieliśmy zamiar zrealizować zupełnie inny film. Kiedy postanowiliśmy zmienić konwencję filmu, dla kilku z piosenek, które napisał, zabrakło w nim miejsca. Stinga to jednak nie zraziło i pozostał z nami do końca. Chciałem, by "Nowe szaty króla" rozpoczynały się numerem, który pokaże potęgę Kuzko. Sting napisał "Cuda świata" ("Perfect World"), zabawną piosenkę, która pokazuje jak bardzo młody władcy zadufany jest w sobie. Druga z jego piosenek, "My Funny Friend and Me", podsumowuje relacje łączące Kuzko i Paczę. Jej melodia kilkakrotnie powraca w filmie stając się jednym z tematów przewodnich. Sting wykazał się niezwykłą inwencją i oddaniem. Fantastycznie nam się razem pracowało”.
Sting: „Disney był obecny w moim życiu od czasu, gdy obejrzałem "Śpiącą królewnę" i "Księgę dżungli". Jako kompozytor poczułem się wyróżniony, kiedy zaproponowano mi napisanie piosenek do filmu Disneya. Zdawałem sobie sprawę, że jeśli dobrze wywiążę się z powierzonego mi zadania, moje piosenki mogą stać się nieśmiertelne. Będą przekazywane z pokolenia na pokolenie, a dzieci będą ich słuchać i śpiewać je w nieskończoność. W czasie, gdy zaproponowano mi napisanie piosenek do "Nowych szat króla", pracowałem nad własnym albumem, bez chwili wahania zgodziłem się więc na współpracę z Davidem Harteleyem”.
David Hartley: „Jestem fanem Stinga od czasu, gdy skończyłem siedemnaście lat. Zaledwie dwa lata przed tym, jak studio Disneya zaproponowało mi współpracę, byłem w Royal Albert Hall na jego koncercie i pamiętam, jak zazdrościłem członkom jego grupy. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będę z nim pracował. Przyznam, że zaskoczył mnie fakt, że zaproponowano mi pracę nad piosenkami, ostatnią piosenkę napisałem bowiem, gdy miałem... dziesięć lat!”
Sting: „Praca nad filmem zajęła mi trzy lata. Napisałem sześć piosenek, które nie weszły do filmu, bo jego konwencja zmieniła się z musicalowej na komediową, nie uważam jednak, że moja praca poszła na marne. Piosenka "My Funny Friend and Me" doskonale oddaje relację łączące Davida i mnie. Bardzo się lubimy, ale były chwile, gdy chciałem go udusić lub zepchnąć z urwiska, a jestem pewien, że i on miał podobne odczucia...”.
Warto dodać, że żona Stinga, realizatorka i aktorka Trudie Styler, nakręciła film dokumentalny ukazujący pracę muzyka nad "Nowymi szatami króla". Jego premiera odbędzie się jeszcze w tym roku.