"Nostalgia anioła": JAK POWSTAWAŁ FILM?
W 2002 roku na rynku wydawniczym pojawiła się powieść autorstwa Alice Sebold pt. The Lovely Bones, która niemalże z dnia na dzień stała się przebojem rynku wydawniczego, zyskując sobie szerokie rzesze zwolenników zarówno wśród czytelników, jak i krytyków na całym świecie. Ta początkowo mroczna opowieść o morderstwie dziewczynki z przedmieść prowadzona była niezwykle ciekawą narracją 'zza grobu' i dawała wyjątkowe, niezwykle osobiste spojrzenie na wyobrażenie o życiu po śmierci. I choć jest to opowieść o śmierci, to przepełniona jest ona nietypową w tym kontekście jasnością, pięknem i nadzieją.
Główną bohaterką powieści i nakręconego na jej podstawie filmu jest zabawna i odważna Susie Salmon, która, po przedwczesnym opuszczeniu tego świata, przygląda się toczącemu nadal życiu na ziemi ze swojego tajemniczego, osobistego świata, w którym może mieć wszystko, czego zapragnie, z wyjątkiem powrotu do swoich najbliższych. Z tej perspektywy Susie obserwuje swoją rodzinę, która z trudem radzi sobie z bolesną osobistą stratą. W miarę jak rodzina zmaga się z żalem i rosnącą frustracją związaną z niemożnością znalezienia sprawcy morderstwa, Susie stara się naprowadzić swojego ojca na trop mordercy. Wzmocniona miłością i współczuciem, które odczuwa w stosunku do pozostawionej na ziemi rodziny, do Susie ostatecznie dociera, że musi pozwolić swoim najbliższym pogodzić się z jej śmiercią i odnaleźć wewnętrzny spokój.
Powieść Sebold określona mianem "triumfalnej" przez magazyn Time oraz "zadziwiającym osiągnięciem pisarskim" przez New Yorkera natychmiast po wejściu na rynek wydawniczy stała się jedną z najszerzej dyskutowanych pozycji literackich ostatniej dekady.
Wśród milionów czytelników, którzy z entuzjazmem przyjęli historię Susie Salmon i jej poszukującej sprawiedliwości rodziny znalazł się jeden z obdarzonych najbardziej fascynująca wyobraźnią filmowców naszych czasów: Peter Jackson. Jak mówi: "Powieść Alice Sebold jest jedną z tych wspaniałych książek, przy których nie wiemy do końca, gdzie ta historia nas zaprowadzi. To bardzo mocna, przejmująca i emocjonalna opowieść. Dla filmowca taki materiał jest niezwykle inspirujący".
Jackson, który od czasu realizacji trylogii "Władca pierścieni" cieszy się opinią filmowca potrafiącego swoimi niezwykle bogatymi wizualnie obrazami oczarować widzów, od momentu zetknięcia się z tekstem książki był przekonany o jej ogromnym potencjale filmowym, a jednocześnie niezwykle ważnym przesłaniu emocjonalnym. Jak mówi reżyser: "Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to opowieść o najczarniejszej obawie każdego rodzica - utracie swojego dziecka. A z drugiej strony, ta historia przeradza się w opowieść o odkupiającej sile miłości, przez co każdy może w niej znaleźć odniesienie do siebie samego".