"Niebiańska plaża": REALIZACJA
Z wielką starannością Boyle dobrał sobie członków ekipy. Autor zdjęć Darius Khondji ("Siedem", "Evita"), z którym reżyser współpracował po raz pierwszy i scenograf Andrew McAlpine pomogli opracować koncepcję plastyczną filmu.
Według słów reżysera: „Chcieliśmy, by nasz film dostarczał widzowi bogatych doznań zmysłowych, mówi bowiem o przybyciu do raju. Dariusowi Khondji z pewnością się to udało. W drugiej połowie filmu dominuje bardziej mroczna konwencja. Mimo iż akcja toczy się w plenerach, chciałem, by film nosił piętno wielkomiejskiej mentalności, a sądzę, że Darius jest najwspanialszym portrecistą miasta we współczesnym kinie. Scenograf z kolei musi jako pierwszy odwiedzić miejsca, w których toczyć się będzie akcja filmu, jest więc prawdziwym globtroterem. Andrew ma bogate doświadczenia, aż rwał się do tego, by pokazać kulturowy tygiel, który legł u podstaw społeczności pokazanej w filmie i dlatego zaproponowałem mu współpracę przy ‘Niebiańskiej plaży’”.
Producenci zatrudnili przeszło 300 członków ekipy, która w dwóch trzecich składała się z Tajów. Wedłus słów Andrew Macdonalda: „’Niebiańska plaża’ to pierwszy zagraniczny film zrealizowany w Tajlandii, który pokazuje współczesne oblicze tego kraju. Dla wielu członków naszej ekipy praca nad ‘Niebiańską plażą’ była ekscytującym doświadczeniem. Czuli, że dzięki temu filmowi, ich kraj może zająć należne mu miejsce na arenie międzynarodowej.
Zdjęcia do filmu rozpoczęto w plenerach Phi Phi Le. Codziennie cała ekipa płynęła łodziami na wyspę, podczas gdy sprzęt zdjęciowy przechowywano na statku zacumowanym u wybrzeży wyspy. Kosmetyki do charakteryzacji i kostiumy były przewożone na wyspę każdego dnia. Ekipa przeniosła się następnie do parku narodowego Khao Yai, by nakręcić sceny rozgrywające się przy wodospadzie”.
Filmowcy nie mogli kręcić w Bangkoku, bo na przeszkodzie stanęły im względy natury logistycznej, stolicę Tajlandii zastąpiło więc niewielkie miasteczko Krabi. Zdjęcia kręcono także na Morzu Andamańskim, gdzie powstały sceny, w których DiCaprio, Ledoyen i Canet dzielnie stawiają czoła meduzom, a nawet rekinowi, ponadto w Phuket i w studiu w Thalang.
Leonardo DiCaprio jest zdania, że raju próżno szukać w najbardziej nawet egzotycznych zakątkach naszego globu: „Richard przekona się, ze raj to nic innego, jak stan ducha. Nie jest to idylliczne miejsce gdzieś na krańcu świata. To nie miejsce zrodzone w naszych fantazjach, czy następny przystanek na trasie pociągu. To miejsce, w którym się aktualnie znajdujemy, zdobywając doświadczenia, które uczynią nas szczęśliwszymi”.