PIOTR: młody, około 22 – 23 letni nauczyciel. Z braku pieniędzy wynajmuje mały pokój w starej kamienicy, poszukuje pracy. Spotkany przypadkowo kolega z lat szkolnych, dobrze ustawiony w biznesie załatwia mu pracę, w której Piotr szybko odnosi sukcesy. Zaczyna mu się dobrze powodzić. Zakochuje się w koleżance z pracy, Monice. Ich związek zaczyna mieć podstawy by przerodzić się w stały. Piotr jest człowiekiem uczciwym, kulturalnym, kierującym się w życiu normami moralnymi obcymi większości ludzi jego pokolenia.
IREK: rówieśnik i kolega Piotra z lat szkolnych, przystojny, błyskotliwy, dobrze ubrany jest początkowo wzorem dla Piotra, któremu załatwia pracę w “Vin – Necie”. Irek wciągnął się już do pracy w swojej firmie do tego stopnia, że stał się ona dla niego najważniejsza. Dla osiągnięcia każdego celu nie istnieją dla niego żadne świętości – właśnie jego postępowanie jest odzwierciedleniem hasła filmu “Nie ma zmiłuj się”. Jest bowiem człowiekiem stanowczym, szybkim, zdyscyplinowanym, pozbawionym jakichkolwiek skrupułów, który na chłodno kalkuluje każde swoje działanie.
MONIKA: to młoda, bardzo ładna ok. 20 – letnia dziewczyna, wychowana przez matkę – emerytowaną bibliotekarkę. Pracę w “Vin – Necie” traktuje jako szybki sposób na dorobienie się i ustawienie w życiu. Nie chce bowiem żyć w biedzie jak jej matka. Jako bardzo atrakcyjna dziewczyna mogłaby bardzo szybko skorzystać z licznych ofert bogatych biznesmenów, lecz ona kieruje się pewnymi zasadami moralnymi. Swoją ciężką i sumienną pracą pnie się po szczeblach kariery aż do stanowiska dyrektora. Docenia wiedzę, inteligencje i uczciwość Piotra, co sprawia, że zakochuje się w nim z wzajemnością, odrzucając liczne zaloty innych mężczyzn.
ANETA: rówieśniczka Moniki, jej koleżanka z “podwórka”, wychowały się razem choć każda z goła w innym środowisku rodzinnym. Aneta, w przeciwieństwie do Moniki wyznaje zasadę, że każda droga jest dobra do osiągnięcia wyznaczonego celu. Pomimo, że obie pracują w tej samej firmie, Aneta chce się wyłącznie dobrze ustawić w życiu, nie wybiegając w swoim myśleniu zbyt daleko w przyszłość. Korzysta też niemal z każdej nadarzającej się okazji aby wykonywana przez nią praca wiązała się nie tylko z uciążliwością, ale również z przyjemnościami. Swój ewentualny awans zawodowy wiąże więc z zażyłością ze swoimi przełożonymi, a nie podnoszeniem swojego wykształcenia.
GRZEGORZ: mężczyzna ok. 40-letni, były salesman, obecnie na stanowisku dyrektora “Vin – Netu” oddziału wrocławskiego. Jest on typowym przedstawicielem obowiązujących w tym filmie norm; - nie ma żadnych spraw prywatnych, żadnych sentymentów ani usprawiedliwień dla najmniejszych choćby niedociągnięć. Nawet śmiertelny wypadek swojego pracownika przyjmuje jako rzecz normalna, które przecież w każdej pracy może się zdarzyć. Jest on człowiekiem wyzbytym wszelkich ludzkich uczuć – człowiekiem maszyną, komputerem. Dopiero kiedy zostaje zwolniony z pracy w równie bezduszny sposób w jaki on postępował ze swoimi podwładnymi, - być może zrozumiał, że nawet oddanie się firmie ma swoje granice.
ROMAN: mężczyzna ok. 35 – 40-letni, wysłannik samego Prezesa firmy “Vin – Net” z Katowic. Przyjeżdża do Wrocławia aby skontrolować działalność oddziału terenowego firmy oraz przyjrzeć się pracy każdego z salesmanów. Jest człowiekiem bezkompromisowym, bezgranicznie uległym wobec osoby Prezesa, z pozoru miłym i kulturalnym, lecz po wypiciu alkoholu wychodzi z niego chamstwo i brak ogłady. Pobyt w oddziale wrocławskim traktuje on nie tylko jako wizytę służbową lecz jako okazję do dobrej zabawy i “zaliczania” kolejnych młodych dziewcząt, które licząc na lepsze ustawienie się w firmie, często się na to godzą.
