Reklama

"Monster": HISTORIA MIŁOSNA

„Film opowiada o kobiecie, która przez całe życie poszukiwała miłości. To film o potrzebie uczucia, cudowna historia miłosna, a nie film o seryjnym mordercy” – tłumaczy Theron.

Producent, Mark Damon: „To historia miłosna. Aileen nie przeżyłaby tych lat, gdyby nie spotkała Selby. Całe życie była maltretowana, okrutnie traktowana. Nauczyła się nikomu nie wierzyć. Lesbijski aspekt jej związku nie ma tu znaczenia. Aileen po prostu pragnęła miłości i dla niej żyła.”

Kluczowe znaczenie miało właściwe obsadzenie roli Selby Wall. Wybór padł na Christinę Ricci. „Pod pewnymi względami Christina miała nawet trudniejsze zadanie niż Charlize – podkreśla Peterson. W wielu scenach musi grać pod to, co gra Charlize, po prostu musi reagować, a jednak jej rola robi wrażenie. Gra oczami, słucha. To wyróżnik wspaniałej aktorki”.

Reklama

W filmie możemy również podziwiać legendę Hollywood, Bruce’a Derna w roli Thomasa, przyjaciela i powiernika Aileen. Theron: „Byliśmy zaszczyceni obecnością Bruce’a na planie. Zawsze grał w filmach interesujących, autentycznych i odkrywczych”.

Pełna wyrazu postać Derna ma duże znaczenie dla filmu. Theron: „Wbrew obrazowi wymalowanemu przez media, Aileen nie wypełniała nienawiść do mężczyzn. Miała wielu przyjaciół i większość z nich stanowili mężczyźni. Pokazanie relacji z Thomasem jest potrzebne, by zrozumieć tę stronę jej charakteru”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Monster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy