"Milos Forman: Co cię nie zabije...": PRASA O FILMIE
"MILOŠ FORMAN: co cię nie zabiję"
Ian Willoughby, 16 pażdziernika 2009, http://www.radio.cz
"Miloš Forman: Co cię nie zabije" to tytuł najnowszego dokumentu innego Miloša, Miloša Šmídmajera. Film ten jest spojrzeniem na pracę i życie, nagrodzonego Oscarem reżysera, w tym na jego prywatne życie, dom i rodzinę. Porusza także temat śmierci jego rodziców w obozie koncentracyjnym, pokazując poruszające sceny nagrane w getcie w Terezínie.
Tuż po premierze, Miloš Šmídmajer tak tłumaczył tytuł filmu: "Mówi się, że co cię nie zabije, to cię wzmocni. Pomyśl, że [Forman] jako chłopiec stracił ojca i matkę. Musiał wydorośleć wcześniej niż rówieśnicy. Potem wyrzucono go ze szkoły w Poděbradach. Musiał znaleźć w sobie siłę. Forman mówi, że wschodnioeuropejscy reżyserzy osiągali w Stanach więcej niż np. Francuscy, gdyż emigrant z Czech nie mógł wrócić do domu, musiał odnieść sukces. W przeciwnym wypadku miałby kłopoty".
Miloš Forman odniósł oczywiście sukces. Po tym jak pomógł zdefiniować czeską nową falę dzięki "Miłości Blondynki" i "Pali się moja panno", nie potrzebował dużo czasu, by zadomowić się w Hollywood, gdzie nakręcił takie przeboje jak "Lot nad kukułczym gniazdem", czy "Amadeusz", stając się jednym z najlepszych filmowców swoich czasów. Jest też znakomitym narratorem, który doskonale opowiada historie swojego życia w tym dokumencie.
"Jest w stanie doskonale opowiadać historie, tak samo jak w swoich filmach. Jest tam napięcie i dramaturgia. Właściwie to jest też dobrym aktorem i sprawia mu to radość. Z punktu widzenia dokumentu nie można używać komentarzy, bo nawet najlepszy komentarz nie byłby tak dobry jak sam Forman. Oznacza to tony materiału, bo nie da się jego opowieści skrócić do paru zdań. Walczysz więc z czasem, ale jest to tego warte, bo masz poczucie, że kiedy spędzasz z nim te 2 godziny w kawiarni, czy w jego domu, to że on jest narratorem tej historii".
Miloš Forman ma teraz 78 lat. Jego ostatnim filmem były "Duchy Goi" z 2006. W tym roku przedstawia film po czesku "A Walk Worthwhile", który jest nagraniem przedstawienia scenicznego. Mówi się, że miał robić film o kryzysie monachijskim na podstawie scenariusza Václava Havla, który jednak nie powstanie.