Reklama

"Melinda i Melinda": SCENARIUSZ

Woody Allen potrzebował miesiąca, by przelać scenariusz na papier. Niewielu ludziom dane jest przeczytać cały scenariusz Woody Allena. Po niezbędnych przeróbkach reżyser pokazuje gotowy tekst tylko garstce swych najbardziej zaufanych współpracowników, wśród których są: odpowiedzialna za sprawy obsadowe Juliet Taylor, współproducentka Helen Robin, scenograf Santo Loquasto i producentka Letty Aronson. Nawet wielu aktorów dostaje tylko tekst swojej roli, a nie cały scenariusz.

”Początkowo myślałem, że to dziwne” – mówi Chiwetel Ejiofor, który wciela się w rolę pianisty Ellisa. – ”Szybko jednak spodobał mi się ten styl pracy. Dzięki niemu mogłem się w pełni skupić na granej przez siebie postaci i wątku, w którym występowałem”.

Reklama

Ci, którym dane było przeczytać cały scenariusz, byli nim zachwyceni. Letty Aronson, która czytała pierwszy szkic, mówi: ”Pomyślałam, że to wspaniały pomysł. To, co jednej osobie wydaje się zabawne, druga uważa za smutne. Woody po mistrzowsku ukazuje najróżniejsze aspekty ludzkich zachowań. Wszyscy je dostrzegamy, on jednak jak nikt inni potrafi je wydobyć. Jest niezwykle spostrzegawczy i przenikliwy”.

”Spodobała mi się struktura całego filmu – dwa równoległe wątki, dzięki którym poznajemy subtelne różnice dzielące komedię od tragedii” – mówi Will Ferrell, jeden z niewielu aktorów, któremu dane było przeczytać cały scenariusz.

Allen pracuje nad scenariuszem także na planie – doszlifowuje go, przerabia, zmienia. ”Ogląda nakręcone sceny i jeśli czuje, że coś nie gra, przerabia scenariusz i ponownie nakręca daną scenę” – mówi Letty Aronson.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Melinda i Melinda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy