Reklama

Mąż ją zdradził... Pokazała mu, co traci

Aktorka i modelka Libery Ross przypomniała swojemu mężowi, co stracił, rozbierając się w sesji dla magazynu "Love". Przypomnijmy, że 34-letnia gwiazda postanowiła rozwieść się z reżyserem Rupertem Sandersem po tym, gdy na jaw wyszedł jej romans z Kristen Stewart.

W okładkowej sesji dla magazynu "Love" Ross ma na sobie jedynie długi naszyjnik, drugie ujęcie - także czarno-białe - przedstawia wyłącznie wysportowany brzuch modelki.

W wywiadzie, który towarzyszy sesji, Ross przyznaje, że nadal dostosowuje się do nagłej popularności, jaką zyskała po aferze z jej małżonkiem w roli głównej.

"To niezwykle intensywne [doświadczenie]. Czuję, że [dopiero] odkrywam, kim naprawdę jestem" - ujawniła aktorka.

Ross, rodowita Brytyjka, ujawniła, że nie czuje żalu z powodu przeprowadzki do Los Angeles, gdzie jej mąż miał większe szanse na rozwinięcie filmowej kariery. "Czułam, że nadchodzi jego czas. Podobało nam się tu, w Wielkiej Brytanii, oboje mieliśmy tu ugruntowaną pozycję, ale wydawało mi się, że najlepiej zrobi mu wyjazd do Ameryki. Chciałam mieć dzieci i w pewien sposób rozpocząć nowe życie... Cieszę się, że to zrobiłam. Niczego nie żałuję" - zwierzyła się Ross.

Reklama

Próba ułożenia związku na nowo, po ujawnionej zażyłości małżonka z gwiazdą jego filmu "Królewna Śnieżka i władca" - Kristen Stewart, nie powiodła się i w styczniu 2013 Ross podjęła prawne kroki mające na celu zakończenie małżeństwa.

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

WENN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy