Reklama

"Malowany welon": OBSADA DRUGOPLANOWA

Kluczową dla drugiego planu rolą w filmie była rola brytyjskiego wicekonsula w Szanghaju, którą zagrał Liev Schreiber.

Aktor szybko zdecydował się na udział w przedsięwzięciu głównie ze względu na reżysera Johna Currana, którego był wielkim fanem. Znał jego "Praise" oraz "Już tu nie mieszkamy" i był bardzo ciekawy jego pracy na planie dużego historycznego eposu, za jaki uważał "The Painted Veil". Poza tym, jak powiedział: "Perspektywa zagrania w Chinach była bardzo ekscytująca. Mieliśmy szansę pracować z chińską ekipą, kręcić w chińskich plenerach - mogliśmy dzięki temu poczuć lepiej tło całej historii."

Reklama

Inna ważną postacią scenariusza był Waddington, ekscentryczny Brytyjczyk, hedonista, zwolennik taoizmu, który stał się przyjacielem Waltera i Kitty podczas ich pobytu w Mei-tan-fu. Był także przewodnikiem duchowym, prowadzącym Kitty w nowych, trudnych warunkach.

Rolę te zagrał znany z desek londyńskich teatrów, Toby Jones. Dostał ją, gdy reżyser John Curran zobaczył go w filmie "Bez skrupułów", gdzie zagrał Trumana Capote, obok takich gwiazd jak Sandra Bullock, Sigourney Weaver, Daniel Craig czy Isabella Rossellini.

Jonesa ujęła uniwersalność opowieści: "To nie jest prościutka historyjka o miłości ani film przygodowy - to dramat epoki, ale także opowieść o wybaczaniu i odkupieniu."

Pułkownika Yu zagrał Anthony Wong, utalentowany chiński aktor, który jest prawdziwą gwiazdą w swoim kraju.

Ponieważ angielski nie jest ojczystym językiem Wonga, przed przystąpieniem do nowego ujęcia często szukał pomocy u Currana.

"Wong gra oficera wykształconego w Rosji. Widziałem go w kilku filmach i spodobała mi się energia, jaką wkładał w każda z tych ról", powiedział Curran.

Nastawienie pułkownika Wonga do Waltera, od początkowej niechęci, jaką do niego żywił, przeszła do prawdziwej przyjaźni.

"On naprawdę się zmienił. Ich wzajemne relacje też uległy zmianie. Na samym początku, kiedy doktor Fane przybywa do wioski i zajmuje się swoją pracą, pułkownik zastanawia się, co on tu robi? Czego naprawdę chce od tych ludzi? Ale dzień po dniu przekonuje się do niego i zostają przyjaciółmi", mówi Wong.

Niezbyt rozbudowaną, ale bardzo istotną dla filmu była rola kochanki Waddingtona, Manchu. "Mimo, że Manchu nie pojawia się zbyt często na ekranie, wiedziałem, że musi mieć bardzo charakterystyczną urodę", mówi Curran. "Szukałem naprawdę egzotycznej piękności."

Wiosną 2005 reżyser spacerował ulicami Beijing. "Rzuciłem okiem na billboard i wiedziałem, że to ta twarz. Zbiegiem okoliczności ktoś z ekipy znał tę modelkę i mógł mnie jej przedstawić."

Twarz należała do modelki Yu Lin, z którą zaraz skontaktował się jej agent. "Powiedział, że jacyś filmowcy chcą zaproponować mi rolę," wspomina Yu. "Zobaczyłam nazwisko Currana, a ponieważ widziałam jego film `Już tu nie mieszkamy', zgodziłam się od razu."

Po nagraniu zdjęć Lin powiedziała: "Jestem bardzo szczęśliwa. Dorastałam w podobnej małej wiosce, jak ta w filmie. To mój kraj i mój język. To mój naród."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Malowany welon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy