"Mała matura 1947": SYNOPSIS
Ludwik (Adam Wróblewski) przyjeżdża z rodzicami jako repatriant do Krakowa i rozpoczyna naukę w jednym z najlepszych gimnazjów. Jako "nowy" musi zyskać uznanie kolegów. Jego idolem staje się starszy o dwa lata Marek - chłopak, który podobno brał udział Powstaniu Warszawskim.
W Ludwiku rośnie burza sprzecznych emocji. Pierwsze, miłosne zauroczenia mieszają się z buntem przeciw niesprawiedliwej władzy i chęcią naśladowania niepokornego idola. Szkolna codzienność jest ostoją zwyczajności w tych niezwyczajnych czasach. Nauczyciele celnie punktują sztubackie żarty uczniów, sami nie pozostając im dłużni.
Przy okazji zamieszek w czasie wizyty Stanisława Mikołajczyka w Krakowie zostaje zatrzymany przez milicję i spędza noc w areszcie. Idolem chłopaka jest Marek, starszy o dwa lata kolega z klasy maturalnej, uciekinier z Warszawy, gdzie brał udział w Powstaniu. Marek zapowiada się na wybitną jednostkę, w przyszłości zostanie pewnie politykiem lub naukowcem, wygłasza w auli szkoły błyskotliwy odczyt o Konstytucji 3 maja, który zachwyca Ludwika.
Najbliższym przyjacielem Marka jest Bogdan, którego ojciec został niesłusznie oskarżony i aresztowany. Bogdan i Marek postanawiają założyć tajną organizację opozycyjną, która ma krzewić prawdę o przeszłości i historii Polski, przeciwstawiającą się kłamstwom komunistów sterowanych z Moskwy. Bogdan sprowokowany niespodziewaną sytuacją rozbraja na ulicy milicjanta. Przypadkowo obecny tajniak strzela za uciekającymi i rani Marka, który dociera do domu i opatrzony przez ojca lekarza zostaje wywieziony do krewnych na prowincji. Bogdan zabarykadowuje się na jakimś podwórku, ale po całonocnym oblężeniu przez milicję i KBW popełnia samobójstwo - lub ginie od kul milicyjnych.
Marka znaleziono i aresztowano. Staje przed sądem wojskowym, oskarżony o najcięższe zbrodnie jest skazany na karę śmierci. Ludwik dowiaduje się o tym w dniu, w którym zdaje maturę i głęboko przeżywa tę tragedię.