Reklama

"Lawendowe wzgórze": AKTORZY O SWOICH POSTACIACH

Judi Dench jako Ursula

"Gram Ursulę Widdington, jedną z dwóch starzejących się sióstr, które mieszkają w małym domku w Kornwalii i które znajdują pięknego, młodego człowieka wyrzuconego na brzeg nieopodal ich domu. To historia opisująca wpływ, jaki przybysz wywiera na życie mojej bohaterki, opowieść o jej relacjach z siostrą i tak naprawdę o wszystkich postaciach po trochu".

"Moja bohaterka to niedoświadczona, naiwna kobieta, która nigdy nie była w żadnym z związku, chyba że wziąć pod uwagę silne relacje z siostrą. Dowiadujemy się, że opiekowała się chorą matką, że jej ojciec był w marynarce wojennej. Poza tym Ursula wiedzie raczej spokojne, zaściankowe życie".

Reklama

"Gdy jest się aktorką, tak naprawdę żadna z granych postaci nie przypomina osoby, którą w rzeczywistości jesteś. Trzeba improwizować i zdać się na swój instynkt, który podpowiada co jest właściwe do zagrania danej postaci. Wszystko co mogłam w tym przypadku zrobić, to trafnie zinterpretować słowa zapisane w scenariuszu, oczywiście korzystając z ogromnej pomocy Charlesa. Tak samo jest w przypadku każdej roli. Jako reżyser Charles był bardzo spokojny. Nigdy bym nie przypuszczała, że to jego pierwszy film, bo dokładnie wiedział jak chce go nakręcić".

Maggie Smith jako Janet

"Judi i ja gramy parę miłych sióstr, które mieszkają razem od lat. To wspaniale móc znów pracować z Judi. Wiele razem dokonałyśmy i na scenie i na ekranie. Ostatni raz gdy grałyśmy wspólnie, była to historia osadzona dokładnie w tym samym okresie - zdawać by się mogło, że cały czas tkwimy w latach 30."

"Judi i ja pracowałyśmy razem nad sztuką sceniczną, gdy Charles wysłał nam scenariusz. Obie pomyślałyśmy, że musimy się tego podjąć".

"Jako reżyser Charles jest świetny, wydawać by się mogło, że od zawsze stoi za kamerą. Miał absolutną kontrolę nad wszystkim i wszystkimi".

Daniel Brühl jako Andrea

"Andrea to polski skrzypek, ocalony z katastrofy morskiej. Ursula i Janet znajdują go na plaży nieopodal ich domu. Wszystko jest dla niego nowością, nie wie gdzie jest i nie mówi językiem swoich wybawczyń".

"Kiedy Olga odkrywa, że chłopak jest utalentowanym skrzypkiem, dla sióstr sytuacja staje się bardzo trudna. Andrea nie zdaje sobie sprawy, że Ursula jest w nim zakochana i że odchodząc pozostawia ją pogrążoną w wielkim smutku".

"Grałem przez rok na kontrabasie i byłem jakiś czas wokalistą w zespole. Nie umiałem jednak grać na skrzypcach. Odtwarzałem kiedyś małą rólkę w kanadyjskim filmie, w której grałem na skrzypcach ale to była tylko jedna krótka scena. Kiedy przyszedłem na przesłuchanie, Charles stwierdził, że poradzimy sobie z tym problemem. Dostałem wspaniałego nauczyciela, młodego angielskiego skrzypka, Olivera Lewisa, który był na planie także moim dublerem i który wykazał się w stosunku do mnie ogromną cierpliwością. W każdej wolnej chwili ćwiczyłem pod jego okiem. Nauczył mnie jak wyrażać twarzą i gestami emocje grającego. Wiem już, że można świetnie udawać grę na skrzypcach, dopóki twoja mimika i namiętność wyglądają wiarygodnie”.

"Przygotowując się do roli obejrzałem wiele nagrań wideo ze sławnymi skrzypkami. Śledziłem ich zachowanie, sposób poruszania się, wygląd i wyraz oczu podczas gry".

"Jedną z ciekawostek związanych z kręceniem tego filmu jest fakt, że każdy z aktorów musiał robić coś, co napawało go lekkim niepokojem. Ja bałem się gry na skrzypcach i mówienia po angielsku z polskim akcentem. Natascha zaś obawiała się rozmawiać ze mną po niemiecku. Spotykaliśmy się więc przed zdjęciami i ćwiczyliśmy jej tekst. W ten sposób wdrażaliśmy się w klimat i już na planie wspaniale nam się pracowało".

"Praca przy anglojęzycznym filmie była dla mnie sporym wyzwaniem. Podoba mi się system pracy angielskiej ekipy - wszyscy są skoncentrowani a współpraca przebiega gładko. Miałem okazję obserwować także fantastyczną pracę operatora. Peter Biziou jest naprawdę niesamowity".

Natascha McElhone jako Olga

„Ona chciała tylko podać pomocną dłoń!”.

"Olga wiele podróżowała. Jej ojciec był Niemcem a matka Polką. Dziewczyna nie mówi jednak po polsku więc komunikuje się z Andreą po niemiecku. W rzeczywistości nie znam niemieckiego więc zatrudniono dla mnie specjalnego korepetytora. To było emocjonujące doświadczenie. Daniel także okazał się bardzo pomocny. Wykazał wielką tolerancję dla moich pomyłek językowych".

"Moja bohaterka jest malarką i właśnie przebywa na wakacjach w Kornwalii. Pewnego dnia słyszy jak Andrea gra. Tak się składa, że jej brat to światowej sławy skrzypek - Boris Danilof. Olga nawiązuje z Andreą świetny kontakt, pragnie zabrać go do Londynu i uczynić gwiazdą. Usiłując zrobić dla niego coś dobrego, niszczy jednak jego relacje ze starszymi paniami"

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Lawendowe wzgórze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy