Muzyka odgrywa w filmach Camerona Crowe'a ogromną rolę. Reżyser nie tylko uważnie dobiera kawałki na ścieżkę dźwiękową, ale i puszcza muzykę aktorom, żeby ich zainspirować.
Podczas pracy nad "Kupiliśmy zoo", ekipa słuchała takich wykonawców jak Pearl Jam, Eddie Vedder, Neil Young, Led Zeppelin, Tom Petty, Simon and Garfunkel, Leon Russell, Warren Zevon, Kanye West, Bon Iver, Daniel Lanois, Joni Mitchell, U2, a także Jónsiego z zespołu Sigur Rós, który skomponował muzykę do filmu. Tylko na potrzeby tej produkcji, Cameron Crowe wybrał dwadzieścia tysięcy utworów.
"Jonsi przyjechał aż z Islandii i miał głowę pełną fantastycznych pomysłów. Już po tygodniu gotowe były kompozycje, które spełniły wszystkie nasze oczekiwania." - zapewnia reżyser, który ceni Sigur Rós od lat.
'Ich muzyka miała na mnie ogromny wpływ. Zaczynając pracę nad filmem, każdemu członkowi ekipy wręczyłem DVD z filmem "Heima" o tym zespole." - wyznaje Crowe i dodaje, że ma nadzieję, że widzowie zachwycą się nie tylko filmem, ale i muzyką, którą w nim usłyszą : "To piękna historia. Dużo głębsza, niż się początkowa wydaje. Liczę, że wyjdziecie z kina zadowoleni i odnajdziecie w tej historii coś wyjątkowego. Że będziecie żałować, że musieliście się rozstać z bohaterami".
