"Kupiliśmy Zoo": BENJAMIN MEE
W 2006 roku Benjamin Mee, brytyjski dziennikarz "Guardiana", przeprowadził się z południa Francji do Dartmoor Zoo w angielskim Devon. Zamieszkał tam z żoną, matką, bratem, synem i córeczką. "W ciągu półtora roku zdecydowaliśmy, że kupujemy zoo. Szukaliśmy dużo domu, gdzie moglibyśmy zamieszkać wszyscy razem. Agent nieruchomości przedstawiał nam różne oferty. Pewnego dnia pokazał nam ogromną posiadłość składającą się z dwunastu sypialni. Do tego 30akrowy ogród. Wczytując się w ofertę, doszliśmy do informacji o zoo... Postanowiliśmy obejrzeć dom dla żartu. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, szybko przestaliśmy się śmiać. Wszyscy poczuliśmy, że chcemy tam żyć i prowadzić zoo." - opowiada Benjamin Mee.
Żona Benjamina miała nawrót raka i zmarła w wieku 40 lat. Trzy miesiące później Mee otworzył zoo. Wspomina, że to doświadczenie pomogło mu przeżyć trudny okres i pogodzić się ze śmiercią żony. "To mnie oczyściło. Pomagałem zwierzętom, wiedziałem że robię coś dobrego. Widziałem, jak wiele osób się o nie troszczy. Przekonałem się, co oznacza "krąg życia". To były wspaniałe warunki, do poradzenia sobie z żałobą."
Jako dziennikarz, Benjamin doszedł do wniosku, że mógłby napisać książkę o tym doświadczeniu. "Pomyślałem, że to ciekawa historia, ale kiedy Hollywood sięgnęło po moją powieść, nie wierzyłem że naprawdę powstanie film. A kiedy dowiedziałem się, kto stanie za i przed kamerą, nie mogłem wyjść z szoku."
Książka wyszła jesieną 2007 roku. Powstał też film dokumentalny zrealizowany przez BBC.
Od tamtej pory Benjamin Mee prowadzi zoo, ale też jeździ z wykładami dotyczącymi spełniania marzeń : "Występuję, żeby zachęcić ludzi do tego, żeby walczyli o swoje szczęście. Próbujcie, nawet jeśli wydaje wam się, że szanse na powodzenie są niewielkie. Jeśli moja historia zainspirowała was do działania - wspaniale!"