Reklama

"Krucjata Bourne'a": SZPIEG KONTRA SZPIEG

Jason Bourne podjął próbę odejścia od pewnego świata, który jednak nie chce pozostać w stosunku do niego neutralny. Siły, które wciągnęły go z powrotem w krąg superagentów i międzynarodowych rozgrywek, stawiają na jego drodze galerię znanych, ale również nowych twarzy – z których większość jest do niego nastawiona zdecydowanie nieprzyjaźnie.

Jednocześnie u boku Bourne’a nadal jest Marie (w filmie, podobnie jak w poprzedniej części, w tej roli niemiecka aktorka Franka Potente) – jego źródło życzliwości i radości życia. To w dużej mierze dzięki niej Bourne akceptuje swoją przeszłość i stara się wyjść do normalnego życia.

Reklama

Jak zauważa Potente: „Minęły dwa lata od czasu, kiedy Jason i Marie znaleźli się razem na plaży w Greckim miasteczku. O ile jasne jest, że nie nastąpiło jeszcze całkowite wyleczenie Bourne’a, to jednak widać jak bardzo mu na tym związku zależy i jak pozytywnie działa na niego Marie. Jason nadal miewa niepokojące wspomnienia z przeszłości, które nie pozostają bez wpływu na życie tych dwojga, ale jednak wspólnie podjęli decyzję, że nie będą wykonywać żadnych gwałtownych ruchów ... To wszystko ma miejsce do czasu, kiedy najczarniejsze przeczucia Bourne’a wydają się materializować i zmuszają tę parę do ponownej ucieczki.”

Jak zauważa Greengrass: „Dla Bourne’a Marie jest nadzieją na możliwość otworzenia nowej karty w jego historii, jest jego siłą i odkupieniem złej przeszłości.”

Na przeciwległym biegunie postaci znajduje się z kolei osoba Warda Abbotta, którego reżyser opisuje jako ‘biurokratycznego kontrolera mrocznych sekretów”. W prezentowanym właśnie filmie rolę naczelnego adwersarza Bourne’a gra Brian Cox. Jak zauważa reżyser: „Brian nadaje tej postaci bardzo wiarygodny rys czarnego charakteru – jest on jak wąż, który atakuje znienacka, jest sprytny, przerażający i gotowy na wszystko. Doskonale potrafi przy tym grać na emocjach. Skala charakteryzujących go odcieni czerni i bieli jest bardzo szeroka.”

Jednocześnie jak stwierdza aktor Cox: „Niewątpliwie w tej nowej rzeczywistości dalekiej od zimnowojennej Abbott wydaje się być swego rodzaju dinozaurem, typem oldschoolowym. Organizacja, z której wyszło wielu superagentów-zabójców, Treadstone, przestała istnieć, a Abbotoowi wyraźnie nie jest to na rękę. Strefa jego wpływów zaczyna się kurczyć, być może więc dlatego reaguje tak nerwowo i stara się na siłę wciągnąć Bourne’a z powrotem do akcji.”

Bourne nie jest jedyną osobą, która zostaje ponownie ‘powołana’ do udziału w międzynarodowej intrydze politycznej. Nicky, lokalna agentka, której działalność w organizacji Treadstone była być może jedyną jaśniejszą kartą tej organizacji, również zostaje ściągnięta przez Abbotta. Ma ona być pośredniczką między Bournem i CIA, jednak, nieuchronnie, z czasem zaczyna trzymać stronę tego pierwszego. W rolę Nicky wcieliła się Julia Stiles.

Z pewnością do grona bohaterów pozytywnych filmu nie można zaliczyć nowej postaci – Kirylla, rywala Bourne’a, zabójcę, którego powiązania pozostają nie do końca jasne. Nie można też powiedzieć, że jest on osobą, która została przez organizację zwerbowana. W postać Kirylla wcielił się Karl Urban, znany między innymi jako wojownik Rohanu – Eomer, z trylogii „Władca pierścieni”.

Jak mówi Greengrass: „Karl wykonał niewiarygodną pracę, starając się nadać tej małomównej postaci wymiar pełnoprawnego uczestnika akcji. Jako aktor był niezwykle precyzyjny, zarówno jeśli chodzi o wybierane przez niego środki wyrazu, jak i wysiłek fizyczny, który włożył w zagranie tej roli. Rola Kirylla wymagała dużej precyzji, szczególnie z uwagi na stanowiące spore wyzwanie sekwencje pościgów, w których Karl sam uczestniczył.”

Inną znajomą twarzą, którą widzowie mogą pamiętać z poprzedniej części jest Agent Danny Zorn, w roli tej Gabriel Mann. Zorn nie jest z pewnością pionkiem w toczącej się międzynarodowej rozgrywce, jednak nieświadomie zostaje wciągnięty w sytuacje, w których jego własna wiedza zostaje wykorzystana przeciwko niemu. „Gabriel był świetny w ostatnim filmie, a tym razem również nie rozczaruje swoich fanów”, mówi producent Marshall.

Nowym gościem w galerii postaci filmu jest Pamela Landy, błyskotliwa, znająca się na rzeczy agentka, która prowadzi swoje własne działania, a jednocześnie wyznaje politykę „zero tolerancji” dla podwójnego życia i zatajonych działań. Trzykrotnie nominowana do Oscara® aktorka Joan Allen znakomicie sprawdziła się w roli silnej kobiety, która dysponuje dużą władzą, a jednocześnie jest niebywale inteligentna.” Jak mówi reżyser: „Pamela to kobieta, która twardo stąpa po ziemi, jest przy tym absolutną profesjonalistką jeśli chodzi o pracę. Ma klasę, jest elegancka i spełniona w swojej pracy – wszystkie wymienione przeze mnie cechy doskonale charakteryzują samą Joan, dlatego też wydawała się ona idealna do tej roli. Oglądanie jej na ekranie to prawdziwa przyjemność.”

Oprócz wymienionych postaci filmowy pejzaż „Krucjaty Bourne’a” uzupełnia międzynarodowa kadra aktorka, w szeregach której znaleźli się również Marton Csokas jako Jarda, Karel Roden jako Gretkov, Tomas Arana w roli Martina Marshalla, Tom Gallop jako Tom Cronin, Tim Griffin filmowy Nevins, Michelle Monaghan w roli Kim, Ethan Sandler jako Kurt oraz John Bedford Lloyd jako Teddy.

Producent filmu Marshall podsumowuje: „W naszym, filmie chcieliśmy połączyć ze sobą nowe i stare elementy, czego wyrazem miało być nie tylko nowe miejsce wydarzeń, ale również obsada aktorska, z której część znana jest z pierwszego filmu, a pozostali to nowe twarze. Jak wspominaliśmy już wielokrotnie, zależało nam na tym, aby było w naszym projekcie wiele nowych i zaskakujących elementów. Dowodem na to, może być z pewnością obsada aktorka, a także miejsca, gdzie rozgrywa się akcja.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Krucjata Bourne'a
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy