Reklama

"Kroniki Riddicka": KONIEC OPOWIEŚCI

Po 130 dniach zdjęć dwóch ekip filmowych produkcja Kronik Riddicka szczęśliwie dobiegła do końca.

“Trudno jest mi przewidzieć, jak zareagują widzowie,” mówi Thandie Newton, “ale jeśli chodzi o mnie, tym, co zaskoczyło mnie w tym filmie było to, że ma on w sobie wszystko, czego można oczekiwać od tego gatunku – akcja, efekty wizualne – a dodatkowo zawiera w sobie pewną głębię I złożoność. Wierzę bohaterom tego filmu. Wierzę w ich potrzeby, pragnienia I pasje. Ważne jest także to, że w przedstawionym na ekranie mrocznym świecie znalazło się miejsce na humor.”

Reklama

Podczas procesu realizacji filmu spore znaczenie miała prawdziwie ścisła współpraca Diesela z Davidem Twohy. Aktor zresztą często powtarzał, że Twohy jest dla niego jak brat bliźniak – rozumieli się bowiem prawie telepatycznie.

Diesel przyznaje, że na planie filmu świetnie się bawił. “Vin z całego serca zaangażował się w proces produkcji Kronik Riddicka,” mówi producent Scott Kroopf, “I brał udział we wszystkich jego etapach. Sporo włożył w opowiadaną na ekranie historię, a jego entuzjazm sprawił, że cała ekipa pracowała na najwyższym poziomie. Ma w sobie cechy, które sprawiają, że ludzie zarażają się jego wiarą w powodzenie przedsięwzięcia i osiągnięcie tego co najtrudniejsze. Razem z Davidem stworzyli wspaniały zespół.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Kroniki Riddicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy