Reklama

"Królestwo niebieskie": REALIZACJA

Ridley Scott słynie z wielkiej wyobraźni wizualnej, rozbudowanych fabuł i niezwykłego przywiązania do szczegółów. Z pomysłem realizacji filmu, którego akcja toczyć się będzie w czasach wypraw krzyżowych, nosił się od niemal dwudziestu lat.

”Zawsze chciałem nakręcić film o rycerzach i epoce średniowiecza, a zwłaszcza o krucjatach” – mówi. Nie powinno to dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę, że bohaterem (lub bohaterką) filmów Scotta jest często zwykły choć nieprzeciętnie uzdolniony człowiek, który uwikłany zostaje w niezwykłe wydarzenia – bohater, który zmagając się z trudami losu staje się prawdziwym herosem, kimś, kto nigdy nie zbacza z raz obranej drogi. Taki był Maksimus, rzymski generał-buntownik z ”Gladiatora”, czy Deckard, ”łowca androidów”, który zmagał się z własnym sumieniem; taka też była Ripley z ”Obcego...”.

Reklama

”Historycznie rzecz ujmując, rycerze – podobnie jak kowboje czy policjanci – reprezentują awangardę swoich czasów” – mówi Scott. – ”Są wymarzonymi bohaterami dla opowieści o herosach. Są symbolami sprawiedliwości, wierności i chwały”.

Scenarzysta William Monahan zasugerował Scottowi, by skupić się na Królestwie Jerozolimy pod rządami Baldwina IV i Baliana, młodego rycerza, który stanął u jego boku.

”Rycerz reprezentuje ideał, a ideał ten osiągnął swój szczyt w czasach wypraw krzyżowych” – mówi Monahan.

* * *

Okrzykiem ”Bóg tak chce!” papież Urban II porwał w 1095 chrześcijańską Europę do boju o odzyskanie świętego miasta Jerozolimy, które w VII wieku podbiły pustoszące Bliski Wschód armie muzułmańskie. Na wezwanie odpowiedziały tysiące chrześcijan, od królów po chłopów, formując krucjaty, które przez następne 200 lat wyruszały na wschód, by oblegać starożytne miasta, zakładać królestwa i wszczynać trwające kilka stuleci konflikty religijne.

Jerozolimę odbito podczas pierwszej z ośmiu krucjat i odtąd rządziło nią kilka pokoleń chrześcijańskich książąt, ale w roku 1186 – w którym rozpoczyna się akcja filmu – królestwo rozdzierały wewnętrzne spory, a jego istnieniu zagrażał rosnący w siłę Saladin. Jerozolimskie garnizony uzupełniano świeżymi rekrutami z Europy. Wasale króla, tacy jak Godfrey, często wracali do swych ojczystych krajów, by pozyskiwać nowych obrońców dla Ziemi Świętej. Godfrey ma oczywiście także inny cel...

Głównym bohaterem filmu jest młody kowal o imieniu Balian, który stworzony jest do czegoś więcej niż praca w kuźni. ”Balian jest rzemieślnikiem, inżynierem” – mówi grający go Orlando Bloom, który zyskał sławę rolami w filmach takich jak ”Władca pierścieni”, ”Piraci z Karaibów” czy ”Troja”. – ”Wystarczy, że spojrzy na warownię, a wie, jak najskuteczniej jej bronić, co przyda mu się później podczas jego podróż”.

Początkowo Balian pogrążony jest w rozpaczy – jak mówi Bloom – ”w stanie nihilistycznej rezygnacji. Stracił żonę i syna. Gdy go poznajemy, przechodzi prawdziwe piekło”.

Wtedy w jego życiu zjawia się grany przez Liama Neesona (”Lista Schindlera”, ”Kinsey”) Godfrey z Ibelin, rycerz, który opuścił ojczystą Francję i wyruszył na krucjatę, by zająć miejsce u boku króla Baldwina. ”Gdy krzyżowcy zajęli Jerozolimę, stali się bardzo wpływowymi ludźmi” – mówi Neeson. – ”Dano im wielkie ziemie, które same w sobie stały się małymi królestwami. Godfrey jest przywódcą i żołnierzem. Otrzymał kawałek ziemi pod Jerozolimą”.

Godfrey powraca do Francji, by odnaleźć syna. ”Wie, że ma syna” – mówi Neeson. – ”Nigdy go nie widział, bo Balian jest dzieckiem z nieprawego łoża. Jest owocem romansu Godfreya z byłą żoną kowala, który nigdy nie powinien mieć miejsca. Teraz powraca, by go odnaleźć i poprosić, by podążył do Jerozolimy”.

”Nie daje mu ziemi, nie daje mu pieniędzy – daje mu rodzinę” – mówi Orlando Bloom. – ”Daje mu szansę, by był jego synem i pracował dla niego w Ziemi Świętej”.

Początkowo Balian odrzuca propozycję Godfreya, okoliczności sprawiają jednak, że nie ma wyboru – musi podążyć za ojcem. ”Balian czuje się zagubiony” – mówi Bloom. – ”Ma jeden cel: chce znaleźć odpowiedzi na ważkie pytania, które cisną mu się do głowy. Jest młodym człowiekiem, który stoi u progu przemiany duchowej, osobistej i politycznej. Stara się poznać sens życia, szuka przebaczenia i zrozumienia. Dołącza więc do Godfreya i wyrusza w drogę”.

Godfrey nie podróżuje sam. Wśród rycerzy, którzy mu towarzyszą, są najemnicy oraz Szpitalnik, rycerz-konfesor, którego gra David Thewlis (”Harry Potter i więzień Azkabanu”, ”Big Lebowski”). ”Szpitalnicy narodzili się w jedenastym stuleciu” – mówi aktor. – ”Było to bractwo zakonne, którego członkowie zaspokajali potrzeby pielgrzymów w Ziemi Świętej. Mimo iż Szpitalnik może być wojownikiem, mój bohater jest w głębi duszy pacyfistą”.

Godfrey – jak mówi Thewlis – jest człowiekiem pełnym wewnętrznych konfliktów: ”Dręczy go nieprzeparty smutek, u kresu życia doświadcza jednak częściowego odkupienia znajdując Baliana. Ponownie odnajduje w sobie miłość i ciepło, zdając sobie sprawę, że może przekazać swą spuściznę synowi”.

Wędrowcy wpadają w zasadzkę i Godfrey zostaje śmiertelnie ranny w bitwie. W ostatnim akcie zadośćuczynienia pasuje swego syna na rycerza, powierzając mu misję utrzymania pokoju w Jerozolimie. ”Staram się przekonać go, by podążył do Jerozolimy, bo wierzę, że chrześcijanie i muzułmanie mogą pokojowo współistnieć” – mówi Neeson. – ”Godfrey uświadomił to sobie po wielu, wielu latach bezsensownych rzezi”.

Szpitalnik staje się towarzyszem Baliana i pociesza go po śmierci Godfreya. ”Stawia pewne pytania i pozwala Balianowi znaleźć na nie odpowiedź” – mówi Scott. – ”Używa określenia ‘właściwe działania’ – wierzy, że trzeba robić to, co właściwe, bez względu na wszystko. Oto w co wierzy: ‘Bóg patrzy na nas. Reszta jest szaleństwem. Nie musisz słyszeć głosów. Nie musisz klękać. Wystarczy, byś właściwie postępował’”.

W Jerozolimie Balian spotyka ludzi, którzy stanowili o niezwykłym charakterze tego miasta. Pierwszą z tych osób jest siostra króla, piękna księżniczka Sibylla (Eva Green), którą zmuszono do poślubienia Guya de Lusignan (Marton Csokas – ”Krucjata Bourne’a).

”Sibylla jest nieco egzotyczna” – mówi grająca ją Eva Green, która debiutowała w ”Marzycielach” Bernardo Bertolucciego. – ”Przez całe swoje życie mieszkała w Jerozolimie, wychowywała się z chrześcijanami, żydami i muzułmanami. Dorastała w surowej atmosferze, matka wydała ją za mąż wbrew jej woli. Sibylla nienawidzi swojego męża; gardzi wartościami, które on wyznaje i jego żądzą władzy”.

Sibylla i Balian zakochują się w sobie, mimo iż ich związek niesie za sobą poważne komplikacje natury politycznej. ”Balian nie szuka miłości, ale bez reszty zakochuje się w Sibylli, która jawi mu się jako istota z innego świata” – mówi Orlando Bloom. – ”To bardzo emocjonalny związek, coś o czym od dawna marzył, a jednak niechętnie mu się poddaje. Spotkanie z tą kobietą to dla niego iskierka nadziei”.

Eva Green twierdzi, że Sibylla i Balian stają się dla siebie azylem: ”Na początku Balian pogrążony jest w żałobie. Nie wie, jak żyć i w co wierzyć. Sibylla jest jego przeciwieństwem. Szuka wartości, pragnie harmonii. Gdy się poznają, są sobą zafascynowani. On jest taki czysty, wierny i szlachetny. Jest idealnym mężczyzną dla niej”.

Sibylla lęka się o życie swego brata, Baldwina. ”Nie może uwierzyć, że on umrze. Jest jedynym człowiekiem, któremu może ufać bez zastrzeżeń” – mówi Eva Green.

Król Baldwin IV umiera na trąd. Choroba poczyniła takie spustoszenia, że król musi ukrywać swą twarz za srebrną maską. ”Baldwin jest niezwykle silnym człowiekiem, ale trąd osłabił go na tyle, że jego śmierć wydaje się nieuchronna” – mówi Ridley Scott.

Gdy się poznają, Baldwin stawia sprawę jasno: jako nowy pan na Ibelin Balian ma kontynuować dzieło swego ojca i bronić drogi do Jerozolimy, tak by miasto pozostało otwarto dla pielgrzymów wszystkich wyznań. ”Wszyscy są mile widziani w Jerozolimie nie dlatego, że wiąże się z to z jakimiś korzyściami, ale dlatego, że tak trzeba” – mówi Orlando Bloom.

Balian poznaje także Tiberiasa, mądrego i zaprawionego w bojach doradcę wojskowego króla, którego gra Jeremy Irons. Aktor mówi: ”Tiberias jest marszałkiem armii jerozolimskiej. Jego szef, król Baldwin, jest trędowaty. Jego stan jest na tyle poważny, że nie może rządzić królestwem, polega więc w znacznej mierze na Tiberiasie”.

Tiberias uświadamia Balianowi, że Jerozolima egzystuje w chwiejnej równowadze. Pokój wydaje się nietrwały, w mieście szerzą się spiski, a królestwo oblega dwustutysięczna armia Saladina. Tiberias szanuje zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan, ale – jak mówi Irons – ”Jest człowiekiem u kresu kariery, zmęczonym ciągłymi walkami i głupotą tych, którzy otaczają go w Jerozolimie”.

Rozejmowi między Baldwinem a Saladinem (Ghassan Massoud) zagrażają spiski wewnątrz królestwa. ”Wielu mieszkańców Jerozolimy dba wyłącznie o własne interesy” – mówi Ridley Scott. Szerzy się zepsucie, zdrada i korupcja. ”Król Baldwin i Tiberias starają się im przeciwdziałać. Wszyscy inni myślą tylko o sobie” – dodaje reżyser.

Charyzmatycznego przywódcę Saracenów, Saladina, gra syryjski aktor i reżyser Ghassan Massoud, który napisał i wyreżyserował ”Dyplomatów”, satyryczną sztukę ukazującą problemy władzy w świecie arabskim. Massoud dostrzega w Saladinie po pierwsze męża stanu. ”Po drugie jest wojownikiem” – mówi aktor. – ”Saladin wygrał wiele bitew, a przy tym umie prowadzić dialog z wrogiem. To bardzo istotna cecha przywódców tamtych czasów. Saladin jest niezwykle charyzmatyczny, a jednocześnie bardzo ludzki, wręcz delikatny. Wierzy, że z wrogiem trzeba rozmawiać”.

”Saladin jest poważany jako wielki muzułmański przywódca, polityk, dżentelmen i wspaniały strateg” – mówi Ridley Scott. – ”Uwielbiali go nie tylko Saraceni, szanowała go bowiem także druga strona”. Massoud dodaje: ”Balian i Saladin uczą się nawzajem szanować”.

Guy de Lusignan, mąż Sibylli, jest członkiem Templariuszy, zakonu wojskowo-religijnego. ”Templariusze są ekstremalną frakcją. Nie życzą sobie żadnych kontaktów z muzułmanami. Nie chcą pokoju” – mówi Scott.

”Guy jest dowódcą wojskowym jerozolimskiej armii” – mówi grający go Marton Csokas. – ”Jest militarystą, uważa więc króla za nieudolnego władcę. Chce stanąć do walki, jeśli nie dla sportu, to dla przywilejów, które zdobędzie, jeżeli wygra. Jest żądny chwały, rozpiera go żądza władzy. Pod wieloma względami stanowi zaprzeczenie Baliana”.

Guy kocha Sibyllę, która go nie cierpi. ”Guy przegrywa zarówno w polityce, jak i w życiu prywatnym, bo brak mu tego, czego większość z nas potrzebuje: poczucia jedności, miłości i domu” – mówi Csokas.

Sojusznikiem Guya jest Reynald de Chatillon, który dowodzi ogromną fortecą w Keraku (jej ruiny nadal stoją w Jordanii, 75 kilometrów na południowy zachód od Jerozolimy). Grający go Brendan Gleeson mówi: ”Reynald rozkoszuje się w chaosie. Jest okrutny i złośliwy, a jednocześnie ma zwariowane poczucie rycerskości. W pewien sposób uosabia wszystkie negatywne aspekty wypraw krzyżowych. Tacy byli ludzie, którzy uczynili z krucjat szalony, imperialistyczny, ksenofobiczny akt hedonizmu. We wszystkim, co robi, Reynald kieruje się chciwością i żądzą”.

Swym dążeniem do chaosu i dominacji Guy i Reynald inicjują reakcję łańcuchową, która nieuchronnie prowadzi do wybuchu wojny między Jerozolimą a Saracenami. Czując, że panowanie Baldwina zmierza ku końcowi, Reynald z radością akceptuje plan Guya, który postanawia przejąć władzę. Punktem zwrotnym jest moment, w którym Guy z zimną krwią morduje saraceńskiego posłańca. ”Kładzie to kres nie tylko marzeniom Guya, ale i wszystkiemu, o co walczyli Baldwin i Saladin, a więc pluralizmowi i tolerancji społecznej” – mówi Csokas. – ”Guy dostaje to, czego chciał, ale będzie musiał za to zapłacić”.

Niepomny szaleńczego charakteru swojej decyzji Guy wyprowadza jerozolimską armię z miasta, by stawić czoła przeważającym siłom Saladina w bitwie pod Hattin, gdzie żołnierze chrześcijańscy zostają unicestwieni. Tej bitwy nie oglądamy na ekranie, bo finał filmu ma miejsce potem, kiedy Saladin przyprowadza swą armię pod mury Jerozolimy. Wierny kodeksowi rycerskiemu Balian postanawia bronić miasta i dzięki umiejętnościom przywódcy i inżyniera zmienia miasto w twierdzę.

To bitwa, której nie może wygrać: ma do dyspozycji garstkę obrońców, którzy muszą odpierać ataki dwustutysięcznej armii. Tryumfuje jednak jednocząc obrońców i negocjując ich przetrwanie. Zanim mu się to udaje – jak mówi scenarzysta William Monahan – ”obrońcy Jerozolimy są w rozłamie, a muszą stawić czoła zjednoczonej armii”.

”Gdyby to od nich zależało, Baldwin i Saladin utrzymaliby pokój” – mówi Orlando Bloom. – ”Gdyby nie żądni władzy i spragnieni krwi fanatycy, tacy jak Reynald i Guy de Lusignan, Jerozolima byłaby miejscem kultu, kolebką pokoju, poszanowania odmienności i tolerancji religijnej”.

Balian jak nikt inny zdaje sobie sprawę z ciężaru, jaki niesie ze sobą tytuł rycerski. William Monahan mówi: ”Świadczą o tobie twoje czyny – nie to, co mówisz; nie to, za kogo się uważasz, ale to, co robisz. Nasz film opowiada o kodeksie rycerskim. Jak powiedział Ridley Scott, ‘Królestwo niebieskie’ to film o tym, jak kierujemy się sercem i rozumem”.

”Królestwo niebieskie to nie to, co myślicie” – dodaje Orlando Bloom. – ”To nie życie po życiu. To miejsce, w którym możesz być tym, kim się urodziłeś, gdzie możesz być wierny sobie. To królestwo sumienia. To królestwo nadziei i jedności. To świat idealny, o którym marzymy, świat pokoju”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Królestwo niebieskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy