"Król Skorpion": TREŚĆ
"Żyj wolnością... umieraj w chwale!"
Trzy tysiące lat przed naszą erą, bezwzględnie ambitny człowiek o imieniu Memnon utwierdza się w przekonaniu, iż przeznaczeniem jego jest zapanowanie nad rozproszonymi ludami pustyni. Zgromadzona pod jego dowództwem armia podległych mu barbarzyńców przetacza się przez góry i równiny, podbijając i biorąc w niewolę wszystkich tych, którzy uszli spod jej mieczy. Memnon realizuje swój złowieszczy plan z bezlitosną precyzją, a każdy kto stanie na jego drodze drży z przerażenia, wiedząc, iż doradcą tego "zła wcielonego" jest tajemniczy mag, przekazujący mu informacje kiedy, gdzie i jak zaatakować. Dzięki niemu za Memnonen idzie nieprzerwane pasmo zwycięstw.
Ostatnią przeszkodą dzielącą Memnona od tronu okazuje się być grupka zaledwie kilku plemion pustyni, niewielkich liczebnie a osłabionych dodatkowo wzajemnymi waśniami i nieprzyjaznym nastawieniem. Wiedząc jednak, że atak Władcy Zła jest nieunikniony, niechętnie co prawda, ale decydują się zjednoczyć przeciwko wspólnemu wrogowi i unieszkodliwić Memnona. W tym celu zatrudniają Mathyusa, biegłego w sztukach walk potomka walecznych rodów, który ma zgładzić czarnoksiężnika - najsilniejszą tajemną broń Memnona.
Tak oto Mathyus angażuje się w rozgrywkę, która wymaga od niego największego sprytu, odwagi i siły na jaki tylko może się zdobyć człowiek. Zakradając się do pałacu Memnona w mieście Gomorrah, Mathyus odkrywa, iż wizjonerskim pomocnikiem jego adwersarza, dającym Memnonowi siłę do zwycięstw jest w rzeczywistości kobieta - piękna Cassandra. Mathyus nie jest w stanie zgładzić Cassandry, decyduje się zamiast tego wziąć ją do niewoli i zabrać do opuszczonej Doliny Umarłych. Pomimo tego, że pozostająca pod jego komendą zbieranina wojowników w konfrontacji liczebnej z siłami Memnona wypada blado, Mathyus przekonany jest, że jedynym wyjściem i nadzieją na przeżycie jest bezpośrednia konfrontacja z Memnonem.
Cassandra przepowiada Mathyusowi, że zginie on w ostatecznym starciu. Jednakże waleczny wojownik wyznaje proste ale głębokie prawdy swojego ludu - żyj wolnością, umieraj w chwale. Nimi też zamierza się bez względu na grożące mu niebezpieczeństwo kierować. Mathyus żywi również przekonanie, iż zdecydowanym działaniem może wpływać na swoje przeznaczenie. Wierząc w to przystępuje do walki, przemieniając swój los w żywą legendę ... legendę Króla Skorpiona.