"Kraul": CIEKAWOSTKI
Tytuł
Tytuł filmu nawiązuje do techniki pływania. Kraul to dynamiczny styl pływania, w którym trzeba atakować wodę, w przeciwieństwie do spokojnego stylu klasycznego. Postać grana przez Ninę Meurisse pływa kraulem codziennie, niezależnie od pory roku. Ale tytuł jest również metaforą ciągłego zmagania się z życiem czwórki bohaterów filmu, ich walki ze strachem przed pójściem na dno.
Kronika codziennego życia
Scenariusz filmu napisali wspólnie reżyser Hervé Lasgouttes (dla którego to debiut fabularny) i Loic Delafoulhouze. Ich inspiracją do stworzenia mocnej, wyrazistej historii byli amerykańscy filmowcy, tacy jak Larry Brown i Jim Harrisom. "Nasz film opiera się na zwyczajnym życiu, które w wielu aspektach jest podobne do życia każdego z nas, ale staraliśmy się, żeby bohaterowie byli nieprzeciętnymi, interesującymi ludźmi" - mówi reżyser.
Główny bohater
Reżyser Hervé Lasgouttes tak opowiada o postaci Martina, granego przez bardzo obiecującego Swanna Arlauda: "Martin jest jak dzikie zwierzę, które żyje z dnia na dzień. To samotny rybak, którego trudno złowić i trudno oswoić. To dziecko zranione utratą matki, dla którego miłość jest synonimem cierpienia. Narodziny dziecka są dla niego zagrożeniem, końcem wolności, wygodnego dryfowania po życiu... Martin zabiera widza w swój żywioł. Brzeg morza, ręce w piasku, stopy w wodzie. Jednak jest to dla niego żywioł niebezpieczny, bo nie umie pływać, w przeciwieństwie do Gwen. Martin nie mówi zbyt wiele, ale robi wiele rzeczy: łowi ryby, kłusuje, podkrada, ima się prac dorywczych... Widz spotyka Martina na zakręcie życia".
Oda do odwagi kobiet
"Mężczyźni w moim filmie - przyznaje reżyser - kompletnie nie radzą sobie z życiem. Są to postaci nieco tragiczne. Ich przeciwieństwem są silne kobiety. Zarówno Gwen, jak i Corinne mają swoje plany i dokładnie wiedzą, czego chcą i w jakim kierunku podążają".
Zdjęcia
"Kraul" został w całości nakręcony w zatoce Audierne, w Cornouailles, w południowym Finist?re. Zdjęcia odbywały się od listopada do grudnia 2012 roku, głównie w plenerze. O tej porze roku w Bretanii panuje wyjątkowo kapryśna pogoda i zmiany światła są bardzo częste. Tak więc twórcy musieli zwrócić szczególną uwagę na to, aby pomiędzy poszczególnymi ujęciami nie wystąpiły niespójności.
Obraz
Reżyser chciał uzyskać w swoim filmie efekt podobny jak w filmie dokumentalnym. Z tego powodu w "Kraulu" prawie nie ma sztucznego oświetlenia. Hervé Lasgouttes wolał korzystać z naturalnego światła bretońskich krajobrazów. W scenach kręconych w przetwórni ryb reżyser wymieszał zawodowych aktorów z zatrudnionymi tam pracownikami, aby aktorzy mogli nauczyć się potrzebnych gestów związanych z tym zawodem i wiarygodniej wypadli na ekranie.