Zasługą Wesa Cravena oraz producentów filmu „Koncert na 50 serc” jest zgromadzenie doborowej obsady drugoplanowej. Błyszczą w niej nazwiska Aidana Quinna, Angeli Bassett oraz Cloris Leachman.
*
Quinn znany jest polskim widzom m.in. z takich filmów jak „Blink”, „Wichry namiętności”, „Misja” i „Totalna magia”. Kariera Angeli Bassett nabrała tempa w 1994 r., który przyniósł tej utalentowanej aktorce nominację do Oscara® oraz Złoty Glob za tytułową rolę w „Tinie”. Angelę Bassett pamiętamy ponadto z „Dziwnych dni”, „Kontaktu” i psychologiczno-obyczajowego dramatu „Czekając na miłość”. Laureatką Oscara® jest również Cloris Leachman, aktorka z ponad czterdziestoletnim doświadczeniem zawodowym, która debiutowała na ekranie w 1947 r. w filmie „Cornegie Hall”. Statuetkę otrzymała za drugoplanową rolę w „Ostatnim seansie filmowym” Petera Bogdanovicha. Grała również w komediach Mela Brooksa: „Młody Frankenstein” i „Lęk wysokości”. W filmie „Koncert na 50 serc” kreuje postać Assunty - matki Roberty Guaspari.
*
Połowa z ponad stu pięćdziesięciu dzieci, które występują w „Koncercie na 50 serc” to uczniowie Roberty Guaspari. Pozostałe uczyły się w innych szkołach muzycznych. Mali muzykalni aktorzy szybko zorientowali się, że Meryl Streep nie jest skrzypaczką. „Byli zachwyceni faktem, że ich nauczycielka gra na skrzypcach gorzej niż oni” - śmieje się aktorka. Wes Craven miał z nimi inny problem. „Te dzieciaki są bardzo utalentowane” - mówi reżyser – „ale czasem ich muzyka musi brzmieć w filmie źle. Dzieje się to wówczas, kiedy ich bohaterowie stawiają dopiero zaczynają uczyć się gry na skrzypcach. Dużo kłopotu sprawiło nam nakłonienie dziecięcych aktorów do grania gorzej niż w rzeczywistości, opierania skrzypiec na niewłaściwym ramieniu, trzymania smyczka w lewej ręce, przyciskania nie tych strun, co trzeba itp.”.
