Reklama

"Kinsey": KIM BYŁ ALFRED C. KINSEY?

RZUT OKA NA JEGO ŻYCIE I CZASY

Alfred Charles Kinsey, którego nazwisko nieodwracalnie związane jest z seksem, urodził się w 1894 roku, w samym środku wiktoriańskiej Ameryki, Ameryki która wszelkie rozmowy a nawet myśli o ciele i jego pragnieniach trzymała w ścisłej tajemnicy. Jego ojciec, surowy Metodysta, nauczyciel szkółki niedzielnej i inżynier, wpajał w Kinsey’a pogląd, że wyzwolone seksualnie społeczeństwo doprowadziłoby nieuchronnie do upadku ludzkiej moralności. Choć ojciec chciał, by syn poszedł w jego ślady, Kinsey od małego był wolnym duchem i buntownikiem. Mimo żądań ojca, zaczął studiować biologię i psychologię w college’u Bowdoin, uzyskując dyplom z wyróżnieniem w 1916 roku. Niedługo potem, już w Harvardzie uzyskał tytuł doktora w dziedzinie taksonomii. W sierpniu 1920 roku przybył do uniwersytetu w Indianie by objąć posadę asystenta profesora zoologii. Nikt nie przypuszczał wtedy jak zmieni się jego życie gdy zacznie interesować się, jak to sam określał „zwierzęciem tkwiącym w człowieku”.

Reklama

Kinsey zaistniał w świecie nauki swoimi badaniami w dziedzinie taksonomii i ewolucji. W ciągu pierwszych 20 lat swojej kariery stał się głównym światowym ekspertem ds. osy owocówki, pozbawionego żądła insekta wielkości mrówki. Zgromadził największą na świecie kolekcję owadów, przechowywaną do dziś jako eksponat w Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej.

W Indianie Kinsey poznał Clarę Bracken Mc Millen, bystrą studentkę chemii, pokrewną duszę, która podzielała jego zainteresowanie ewolucją owadów. Zakochał w niej i szybko poślubił. Później, w 1938 roku w odpowiedzi na żądania studentów dotyczące prawdziwej seksualnej edukacji, Kinsey zaczął prowadzić kurs przedmałżeński. Pomimo swej poprawnej nazwy wykłady skupiały się w rzeczywistości na seksualnych aspektach partnerstwa. Zajęcia stały się niezwykle popularne a studenci zaczęli prosić Kinseya o rady w sprawach seksu. Niezdolny odpowiedzieć na wiele z pilnych pytań i rozwiać ich wątpliwości, wciąż borykając się z własnym zakłopotaniem, Kinsey zdał sobie sprawę z tego jak mało wiadomo na temat seksualnych zachowań człowieka.

Wykazując podobny zapał jak przy entomologicznych badaniach nad owadami, Kinsey poświęcił się rozszyfrowywaniu ludzkiej seksualności, stając się pionierem w dziedzinie, która dotąd w Ameryce była praktycznie nieobecna. Kinsey zgromadził ekipę badawczą, której zadaniem było gromadzenie „seksualnych opowieści” i rozwijanie techniki wywiadu, by lepiej dotrzeć do prawdy o tym, co ludzie robią w swoich sypialniach. W połowie lat 40. otworzył Instytut Badań nad Seksem (przemianowany na Instytut Kinsey’a) na terenie uniwersytetu w Indianie i zaczął gromadzić dane do książki, której wydanie miała sfinansować prestiżowa Fundacja Rockefellera.

Kinsey rozpoczął kolekcjonowanie seksualnych historii od wywiadów ze swoimi studentami, potem ich kolegami a potem ze wszystkimi, którzy dali się przekonać do udziału w badaniach. Szukał ich wszędzie, począwszy od gejowskich barów, na spokojnych przedmieściach skończywszy. Miał nadzieję, że uda mu się skompletować na tyle zróżnicowaną próbę, na ile to będzie możliwe. Podczas tego procesu Kinsey stworzył unikalny kwestionariusz i technikę wywiadu, która pozwoliła wyodrębnić ponad 200 różnych typów zachowań seksualnych. Jego badacze byli odpowiednio szkoleni – mieli być przyjaźni, opanowani i kompletnie obojętni na to co usłyszą, nieważne jak bardzo byłoby to szokujące czy zaskakujące. Pozwoliło to uczestnikom projektu dzielić się najbardziej intymnymi sekretami. Gdy wywiady zostały ukończone, ich wyniki zostały przetworzone przez, jeden z pierwszych w dziejach, komputer.

W roku 1948 światło dzienne ujrzał raport „Sexual Behaviour in the Human Male”, który w ciągu kilku zaledwie dni sprzedał się w ilości 25 tysięcy egzemplarzy. W przeciągu kilku miesięcy nabywców znalazło ponad 200 tysięcy kopii książki, co było wynikiem dotychczas nieosiągalnym dla żadnego naukowego wydania. Raport przetłumaczono na 8 języków, co tylko odzwierciedlało światowy głód informacji w dziedzinie seksu. Książka objawiła dziesiątki rewelacyjnych stwierdzeń. Z badań Kinseya wynikało, że od 67 do 98 procent mężczyzn, w zależności od społecznego pochodzenia, uprawiało seks przed ślubem. 50% mężczyzn miało pozamałżeńskie romanse, 92% przyznało się do masturbacji a 37% Amerykanów przynajmniej raz doświadczyło homoseksualnego zbliżenia.

Odzew po publikacji tych, tak długo skrywanych informacji, był mieszanką szoku, złości i absolutnej fascynacji. Dystyngowany profesor, nie pokazujący się publicznie bez muszki, szybko stał się osobą powszechnie znaną i prawdziwą legendą. Jego żona, Clara także zaciekawiła media, wyznając magazynowi „McCall”, że praca jej męża stwarza „pretekst do przyjęcia dużej dozy tolerancji”.

5 lat później Kinsey opublikował kolejny raport „Sexual Behaviour in the Human Female”, który przedstawił rezultaty badań dotyczących kobiet. Tym razem jednak reakcja była zupełnie inna. Podczas gdy książka o męskich skłonnościach była wychwalana, raport o kobietach spotkał się potężnym atakiem. Wygląda na to, że Ameryka nie była gotowa na odkrycia Kinsey’a, które mówiły o tym, że 62% kobiet się masturbuje, prawie 50% uprawia seks przed ślubem a 26% przyznaje się do pozamałżeńskiego romansu. To były tylko niektóre z sensacji. A przecież był rok 1953 i chodziło o amerykańskie obecne i przyszłe matki!

W konsekwencji Kinsey stał się naukowym i kulturalnym pariasem. Wielebny Billy Graham grzmiał na niego z ambony za próby podkopywania moralnej czystości. Śledczy Kongresu, w samym środku ery McCarthy’ego sugerowali, że Kinsey może działać na zlecenie komunistów i brać udział w spisku mającym na celu osłabienie amerykańskich wartości. Fundacja Rockefellera zawiesiła swoje wsparcie a wiele istotnych dotacji zostało wstrzymanych. Na tak zmasowany atak trudno było pozostać obojętnym – w sierpniu 1956 roku Kinsey zmarł na atak serca.

Gdyby przeżył jeszcze 10 lat doczekałby czasów, gdy William Masters i Virginia Johnson opublikowali swój własny raport zatytułowany „Human Sexual Response” (1966), w którym seks został uznany za normalny, zdrowy przejaw skomplikowanej osobowości człowieka. Na przełomie lat 60. i 70. Ameryka przebudziła się na seksualną rewolucję a miliony uczniów szkół średnich i studentów zaczęło brać udział w kursach edukacji seksualnej, które Kinsey zapoczątkował kilkadziesiąt lat wcześniej.

To niezwykłe ale do dziś kontrowersje wokół Kinseya i jego raportów nie słabną, wciąż przewijając się w dyskusjach na temat najważniejszych problemów amerykańskiego społeczeństwa, od edukacji seksualnej począwszy a na prawach gejów skończywszy. Jedną z najbardziej spornych kwestii dotyczącej Kinsey’a jest oskarżenie o jego udział w nielegalnych badaniach dotyczących seksualności dzieci. Prawdą jest, że nie ma na to żadnych dowodów. John Bancroft, dyrektor Instytutu Kinseya mówi: - Od roku 1995, od moich początków jako dyrektora instytutu, musiałem stawiać czoła takim zarzutom i ustawicznie je odpierać. Kinsey nigdy nie przeprowadzał eksperymentów na dzieciach, nigdy nie zatrudnił ani nie przygotowywał nikogo by robił to dla niego.

Faktem jest jednak, co zostało przedstawione również w filmie, że Kinsey przeprowadzał wywiady z pedofilami, uzyskując w ten sposób informacje na temat aspektu ludzkiej seksualności do tej pory zupełnie ignorowanego. Oczywistym źródłem większości opublikowanych na ten temat danych był mężczyzna, który sporządzał szczegółowe notatki dotyczące ogromnej liczby swoich seksualnych zbliżeń, w tym stosunków z dziećmi. Dziś naukowcy i historycy z wielka rozwagą traktują wiarygodność tych danych, ale Kinsey był pewien tego, skąd pochodziły informacje i dokonał przemyślanego wyboru decydując się na ich wykorzystanie.

Raporty Kinsey’a i stosowane przez niego techniki wciąż są jak piorun zdolny wywołać prawdziwą burzę. Mała ale głośna grupa konserwatywnych aktywistów wykorzystuje kontrowersje wokół postaci i dorobku Kinsey’a przy próbach zablokowania funduszy na edukację seksualną i ważne badania w dziedzinie seksu. Ponieważ Kinsey wprowadził ludzi w nową erę seksualnej świadomości, zdaniem jego przeciwników reprezentuje wszystko, co jest moralnie zepsute we współczesnym społeczeństwie. Dotacje na naukowe badania, w tym te szczególnie ważne dla zdrowia publicznego, stają się zagrożone gdy nazwisko Kinsey’a zostaje użyte dla usprawiedliwienia sprzeciwu.

Jak dotąd nikomu nie udało się jednak powtórzyć niezwykłych badań Kinsey’a na tak wielką skalę, jak również wykazać błędności jego wniosków. W międzyczasie instytut założony na uniwersytecie w Indianie zmienił nazwę na Instytut Kinsey’a do Badań nad Seksem, Płcią i Reprodukcją (www.indiana.edu/~kinsey), kontynuując naukowe odkrycia w dziedzinie, która, gdyby nie Kinsey, nigdy nie mogłaby oficjalnie zaistnieć.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Kinsey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy