Kate Rozz życzy szczęścia Adamczykowi i Rosati
Była żona Piotra Adamczyka, 34-letnia Kate Rozz, deklaruje, że nie czuje do niego żalu, jeśli związał się z Weroniką Rosati. Zakochanej parze życzy szczęścia. A czy jej serce skradł ostatnio jakiś mężczyzna? "Jestem szczęśliwą singielką" - przyznaje.
"(...) jeśli plotki się potwierdzą, to jedyne, co mi zostaje, to życzyć dwójce ludzi szczęścia" - mówi w internetowym talk-show "Kobiecym Okiem" Katarzyna Gwizdała vel Kate Rozz. Od kilku tygodni media łączą jej byłego męża z Weroniką Rosati. Para miała się poznać na planie miniserialu "Piąty stadion". Z Rozz Adamczyk rozstał się w ubiegłym roku.
Tolerancji i zrozumienia dla wyborów swoich byłych partnerów Gwizdała mogła nauczyć się już po rozstaniu z pierwszym mężem, francuskim biznesmenem Jean-Manuelem Rozanem.
"Mam duże szczęście, że trafiłam na kogoś, kto jest bardzo mądrą osobą. Mamy 9-letnią córkę, która jest najważniejsza. Oboje bardzo ją kochamy. Siebie też szanujemy. Tak te relacje trwają i myślę, że będą trwały zawsze. Ma dzisiaj swoje życie, jest z kimś związany. (...) koleguję się również z jego obecną partnerką" - przyznaje Rozz w rozmowie z Natalią Hołownią.
Mieszkająca w Paryżu aktorka i modelka obecnie nie jest związana z żadnym mężczyzną. "Jestem szczęśliwą singielką. (...) potrzebuję czasu, by poukładać sobie na spokojnie życie, zająć się sprawami zawodowymi. (....) na miłość jeszcze przyjdzie czas" - mówi celebrytka.
Podczas swojej ostatniej wizyty w Polsce zajmowała się m.in. kwestiami związanymi z planami budowy domu pod jej rodzinnym miastem, Supraślem na Podlasiu. Pracuje również nad realizacją swoich aktorskich marzeń. Zdobyła prawa do wystawienia w Polsce i we Francji sztuki opartej na powieści Paula Coelho "Weronika postanawia umrzeć". Jeśli wszystko pójdzie po jej myśli, sztuka będzie mieć w kwietniu francuską premierę. Tytułową Weronikę ma grać Rozz.
Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!