Reklama

"Kariera Nikosia Dyzmy": JACEK BROMSKI, REŻYSER

"W naszej polskiej rzeczywistości groteska nieśmiało naśladuje życie. Ostatnie dziesięć lat demokracji nauczyło nas, że wszelkie, nawet najbardziej niezwykłe czy absurdalne scenariusze mogą zrealizować się w życiu ze zdumiewającą zbieżnością.

„Kariera Nikodema Dyzmy" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza opowiadała o awansie społecznym prostaka i chama w czasach, kiedy krajem rządziły elity, a ich głupota stwarzała doskonałe warunki do takich właśnie przypadkowych karier. Rzeczywistość Trzeciej Rzeczypospolitej przerosła fantazję pisarza. Dzisiaj wymowa powieści Dołęgi-Mostowicza brzmi naiwnie. Rządzić może naprawdę każdy i to już nie jest fikcja literacka. Traktowanie mandatu poselskiego jako przepustki do własnej kariery - finansowej, medialnej, towarzyskiej, każdej - stało się ogólnie znanym procederem. Wsparty wielowiekową tradycją etos polityka w służbie narodu dewaluuje się z roku na rok. Zawód polityka jest jednym z najgorzej ocenianych i postrzeganych przez społeczeństwo, które coraz częściej odbiera go jako synonim złodzieja, oszusta, czy choćby krętacza.

Reklama

Dlatego o Nikodemie Dyźmie i jego świecie trzeba dziś opowiedzieć inaczej - o wiele ostrzej niż Dołęga-Mostowicz, nie tylko z satyrycznym, ale wręcz z groteskowym zacięciem. Mój film będzie jednak przede wszystkim komedią, taką, jaką publiczność kocha najbardziej - mocno osadzoną w rzeczywistości i przekazującą jej wyrazisty obraz. Dyzma'2001 ma twarz Cezarego Pazury, ulubionego aktora młodzieży, którego talent komediowy jest zjawiskiem osobnym w polskim kinie. Wierzę, że „Kariera Nikosia Dyzmy" przyciągnie do kin młodych, a nawet bardzo młodych ludzi, którzy oprócz dobrej zabawy znajdą w niej cząstkę prawdy o świecie, w jakim się urodzili i w jakim żyją".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Kariera Nikosia Dyzmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy