Reklama

"Jak stracić chłopaka w 10 dni?": O PRODUKCJI

Zdjęcia plenerowe do filmu "Jak stracić chłopaka w 10 dni" prawie w całości kręcone były w Nowym Jorku. Twórcy filmu celowo zdecydowali się na umiejscowienie akcji w tym jednym z najbardziej romantycznych miast świata. Zasadnicza część materiału zdjęciowego powstała na terenie Greenwich Village i w innych charakterystycznych, romantycznych nowojorskich miejscach, takich jak prom na Staten Island, Madison Square Garden, okolice Manhattan Bridge, jak również na tle słynnego zarysu nowojorskiego horyzontu.

Słynne, historyczne budynki miasta otrzymały w filmie swoje nowe role: były skład celny im. Alexandra Hamiltona znajdujący się w dzielnicy finansowej został przekształcony w Astor Museum of Art, gdzie ma miejsce wystawne, eleganckie przyjęcie agencji reklamowej Warren Advertising Agency. Słynny budynek Conde Naste na skrzyżowaniu 42 ulicy i Broadway’u w filmie pokazany jest jako siedziba magazynu Composure, podczas gdy jeden z loftów w artystycznej dzielnicy Soho wybrany został na mieszkanie Bena.

Reklama

Jak twierdzi urodzona w Nowym Jorku producentka Lynda Obst: "Nowy Jork jest niewątpliwie jedną z gwiazd naszego filmu. Nie ma na świecie drugiego takiego miejsca. Szczególnie po przeżyciach związanych z atakami 11 września niezwykle ważnym i budującym doświadczeniem było obserwowanie, jak miasto i ludzie radzą sobie z wewnętrzną i zewnętrzną odbudową. Widzieliśmy ludzi napełnionych na nowo wigorem i energią, restauracje i kawiarnie odnowione i znów wypełnione gwarem rozmów osób, które chcą żyć i pracować w taki sposób, który zawsze sprawiał im radość. Ten rodzaj witalności daje się odczuć w całym naszym filmie."

Po dwutygodniowej sesji nagrywania zdjęć w Nowym Jorku, zespół filmowców i aktorzy przenieśli się do Kanady, gdzie powstawały zdjęcia we wnętrzach. Tam też nakręcona została jedna z najbardziej ekscytujących scen - naszpikowanego znakomitymi, wytwornie ubranymi gośćmi przyjęcia promocyjnego. Galę tę uświetniła dodatkowo warta niebagatelną sumę 15 milionów dolarów wysadzana diamentami biżuteria Harry’ego Winstona, która ozdobiła aktorów. Z uwagi na wysoką wartość tych ‘rekwizytów’, na planie oprócz granych przez aktorów agentów ochrony pojawili się również prawdziwi ochroniarze. Ta nagrywana w błysku diamentów scena miała pokazać galę, jaką na cześć kampanii diamentowej biżuterii przygotowała firma Warren Advertising. To właśnie w takiej scenerii Andie i Ben odkrywają prawdę o łączącym ich uczuciu.

Scena ta sama w sobie ma już dużą siłę przekazu, ale dodatkowo została wzbogacona, kiedy Marvin Hamilsh dał spontaniczny koncert swoich oryginalnych utworów, a Bebe Neuwirth i Robert Klein zaczęli mu wtórować.

Jak wspomina Obst: "Kiedy zjawiłam się na planie wszyscy śpiewali. Nie było tego w scenariuszu, a mimo to pod wpływem chwili i nastroju, który wszystkim się udzielił, muzyka sprawiła, że aktorzy i statyści zaczęli muzykowi wtórować. Był to jeden z najpiękniejszych i najbardziej spontanicznych momentów magii filmu, którego byłam świadkiem."

Jedną z rzeczy, która w przeciwieństwie do spontanicznego koncertu została bardzo precyzyjnie przygotowana było zaprojektowanie i przygotowanie kostiumów do filmu. Zarówno dwoje głównych bohaterów, jak i większość obsady drugoplanowej to osoby pracujące albo w reklamie, albo z racji swojego zawodu związane z modą, dlatego ważne było aby ich garderoba odzwierciedlała nowoczesnych styl wykonywanych przez nich zawodów. Autorka projektów kostiumów Karen Patch, która ubierała aktorów między innymi do filmu "The Royal Tenenbaums", wraz z Lyndą Obst i Kate Hudson udały się do Paryża, aby zrobić rozeznanie w tym co najmodniejsze w tym sezonie, jak również chodzić po sklepach i kupować, kupować, kupować.

"Praktycznie pustoszyłyśmy sklepy z przecenioną odzieżą znanych projektantów i dobrych marek odzieżowych", wspomina Patch. "Kate ma nie tylko znakomite wyczucie stylu, ale również perfekcyjną figurę, toteż nie jest trudno znaleźć dla niej coś odpowiedniego i szykownego. Wygląda przy tym świetnie odzwierciedlając styl nowoczesnej, pracującej kobiety, nie mówiąc już o wyjątkowych okazjach, takich jak gala diamentowa, na której Kate pojawia się w specjalnie zaprojektowanej przez Harry’ego Winstona sukni, której głównym elementem jest 87 karatowy, żółty diamentowy naszyjnik."

Nie gorzej wyglądają też pozostali aktorzy, wśród których na przyjęciu ‘diamentowym’ Bebe Neuwirth ma na sobie kreację Chanela oraz diamentowy diadem, zaś Matthew McConaughey świetnie prezentuje się w smokingu specjalnie zaprojektowanym dla niego przez Brioniego i wycenianym na niebagatelną sumę 6 tysięcy dolarów.

Scenograf filmu Thércse DePrez, która pracowała wcześniej przy "Hedwig and the Angry Inch" szczególnie upodobała sobie za zadanie zawodowe stworzenie planu filmowego redakcji magazynu Composure. Przed rozpoczęciem pracy w charakterze scenografa DePrez pracowała w reklamie, jak również redakcjach kilku czasopism, toteż przygotowując się do nowego projektu i gromadząc pomysły filmowe złożyła wizytę starym znajomym z magazynów Elle i Interview.

"Plan redakcji Composure jest największym planem zamkniętym w całym filmie, ale na szczęście otoczenie redakcji magazynu jest mi dobrze znane", mówi DePrez. "Wprowadziłam tu dużo odcieni bieli, beżu i koloru kremowego jako tła, na którym dobrze będą się prezentować kolorowe reklamy i garderoba aktorów. Ta technika sprawia, że sceny są bardzo żywe i dynamiczne, co sugeruje pełną ruchu, kreatywną przestrzeń, znakomicie dopasowaną do tak kreatywnego filmu."

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy