Reklama

"Immortals. Bogowie i herosi 3D": SZYBKOŚĆ BOGÓW

Nieśmiertelni bohaterowie Singha, bogowie i boginie z Olimpu, wyglądają i poruszają się całkowicie inaczej niż ludzie. "Nie noszą zbyt wielu strojów", wyjaśnia Singh. "Wszyscy aktorzy musieli być więc niezwykle sprawni fizycznie, by dobrze prezentować się na dużym ekranie". Część z ich ponadnaturalnych zdolności jest rezultatem innowacyjnych pomysłów Singha w kontekście pracy kamery. "Podczas scen bitewnych bogowie poruszają się o wiele szybciej niż ludzie, co nadaje akcji większej dynamiki", wyjaśnia reżyser. "Kiedy ludzie walczą z ludźmi, akcja osadzona zostaje w stworzonej przez nas rzeczywistości. Kiedy bogowie stają naprzeciwko bogów, wszystko zostaje spotęgowane, ale relatywnie rzecz ujmując, nie widać różnicy w szybkości. Dysonans odczuwa się dopiero w scenach, w których ludzie walczą z bogami. To czysta magia".

Reklama

Przekładanie wizji Singha na ekran wymagało wielkiej cierpliwości, ponieważ najpierw kręcono kilka dni sceny z perspektywy bogów, później kolejne kilka dni z perspektywy ludzi, używając zupełnie innych środków realizacyjnych, w tym manipulacji szybkością wyświetlania klatek na sekundę. Canton wyjaśnia, że "szybkość bogów" jest idealnym dowodem na to, w jak wspaniały sposób technologia oraz efekty wizualne zostały wplecione w ramy fabuły. "To więcej niż tylko wspaniały efekt, nikt wcześniej nie próbował manipulować czasem poruszania się dwóch stojących obok siebie postaci. "Immortals. Bogowie i herosi 3D" to prawdziwe wydarzenie, tak jak dekady temu "Gwiezdne wojny".

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy