Reklama

"I Love You Phillip Morris": O PRODUKCJI

ZWARIOWANA AUTENTYCZNA HISTORIA

"Nigdy nie spotkałem się z równie zwariowaną i zuchwałą historią, która w dodatku jest autentyczna- tłumaczy producent Andrew Lazar. Ma ona wymiar uniwersalny, opowiada o szaleńczej miłości, tak silnej, że całkowicie zmienia czyjeś życie." Lazar przyznaje, że fascynują go niezwykłe historie z życia: "Jako producent zawsze poszukuję materiału na film. Kiedy znalazłem tę opowieść, była ona w formie nieskończonego jeszcze rękopisu". Praca Steva McVickera, dziennikarza dochodzeniowego z "Houston Chronicle" liczyła kilka rozdziałów, a końcówka była dopiero w formie treatmentu. "Odnosząc sukces z nieprawdopodobnymi, lecz autentycznymi historiami, takimi jak na przykład "Niebezpieczny umysł", nie wahałem się natychmiast kupić praw do adaptacji filmowej, a Miramax Books namówiłem do wydania książki."

Reklama

PROWOKACYJNY SCENARIUSZ

Scenariusz na podstawie książki wyszedł spod pióra dwóch świetnych scenarzystów: Glenna Ficarry i Johna Requi. Potraktowali go jak niezwykłe wyzwanie: "Nigdy nie mieliśmy do czynienia z love story - ani z historią autentyczną, ani z adaptacją książki. Mało tego, cała opowieść ma aspekty komediowe, kryminalne i sensacyjne, łącznie z ucieczką z więzienia!". Scenariusz był gotowy pod koniec 2006 i pierwszą osobą, która dostała go na Boże Narodzenie był Jim Carrey, który wkrótce dał się zauroczyć charyzmatycznej, niepozbawionej wad, a jednak budzącej sympatię postaci Stephena.

DUET REŻYSERSKI

Potem przyszła pora na wybranie reżysera. "Scenariusz jest dość prowokacyjny - wyjaśnia Lazar. Przedyskutowaliśmy z Jimem całą listę najlepszych reżyserów, a kiedy wybrany przez nas filmowiec musiał zająć się innym projektem, Jim stwierdził, że Ficarra i Requa mają potencjał reżyserski, by film ten stał się ich debiutem. W ten sposób wspólnie podjęliśmy decyzję, że scenarzyści zostaną też reżyserami. Intuicyjnie wiedziałem, że Glenn i John są dobrymi filmowcami. Minęło sporo czasu odkąd oglądałem ich filmy krótkometrażowe sprzed 10 lat, więc kiedy przeszliśmy do konkretów, obejrzeliśmy je razem z Jimem i stwierdziliśmy, że są zabawne i stylowe". Lazar wspomina też, że bardzo liczył na współpracę producencką z Lukiem Bessonem, "ponieważ, w przeciwieństwie do Amerykanów, historie o seksualnych relacjach nie wytrącają Europejczyków z równowagi".

Z SZAFY KOSTIUMOLOGA

Kostiumolog David C. Robinson, po przeczytaniu książki, przygotował się do rozmowy z producentami w nietypowy sposób. "David powiedział, że jest przygotowany i materiały ma przy sobie. Wyciągnął torbę pełną zdjęć z własnego życia, które bezbłędnie odzwierciedlały historię Stevena"- wspomina Ficarra. "Zdałem sobie sprawę, że Steven Russell był w tym samym wieku co ja, kiedy w latach 80. żyłem na Key West - wyjaśnia Robinson. Przyniosłem więc własne zdjęcia z mojego barwnego i rozrywkowego życia w tamtym czasie, które doskonale ilustrowały, jak wyglądali geje na Key West w 1984r. W tamtych latach spędzałem wakacje z takimi ludźmi jak Russell." W ten sposób Robinson, autor kostiumów do takich filmów jak "Donnie Brasco" i "Joe Black" stał się dla reżyserów "duchowym przewodnikiem". Ficarra: "W tym samym czasie włóczyli się po tych samych miejscach, w tym samym czasie zrobili swój "coming out". "W historii kinematografii, żaden kostiumolog nie wniósł tak wiele do filmu" - podsumowuje Requa.

ZDJĘCIA

Autorem zdjęć do filmu został Xavier Perez Grobet, operator "Nacho Libre" i "Zanim zapadnie noc", którego również zafascynowała burzliwa i barwna historia życia Stevena Russella, który gotów był na wszystko, byle tylko połączyć się z ukochanym.

Przez pierwsze tygodnie zdjęcia były realizowane w Miami, gdzie filmowano sceny pierwszych kroków Stevena po świecie gejów w latach 80. Jednak większość filmu rozgrywa się w więzieniach Teksasu, a producenci szukali stanu, który da im szansę zdjęć w takich obiektach. Przyjaznym stanem okazała się Louisiana, która udostępniła więzienia w Nowym Orleanie, które były remontowane po huraganie Katrina. Ponadto 5 dni zdjęciowych odbyło się w niegdyś okrytym złą sławą więzieniu w Angoli, gdzie filmowano sceny poznania Stevena i Phillipa Morrisa.

JIM CARREY jako STEVEN RUSSEL - EWAN McGREGOR jako PHLIIP MORRIS

Pozyskanie Jima Carrey'a do filmu miało niebagatelne znaczenie dla skompletowania pozostałej obsady. Obsadzenie Ewana McGregora w roli Phillipa Morrisa było wspólną decyzją reżyserów i Carrey'a. Lazar wspomina: "Ewan zgodził się prawie natychmiast. Rola Phillipa Morrisa jest bardzo delikatna, a on z łatwością wcielił się we wrażliwego, zagubionego faceta o naturze dziecka, który zawładnął sercem przebojowego Stevena".

Główny bohater filmu, grany przez Jima Carreya Steven Russel, jest niesamowicie zdolnym facetem o IQ 169, który błyskawicznie orientuje się, że biurokracja może grać na twoją korzyść i szybko uczy się jak wykorzystywać sytuację: czy to wysokopłatne stanowiska, czy też opłacalne oszustwa. "On nie jest jakimś zawodowym przestępcą - tłumaczy Ficarra. Dokonuje zuchwałych czynów, ale wcale nierobi tego super sprytnie. Jego siłą jest śmiałość i bezczelność".

"Steven wierzy, że może wszystko i to zagłusza głos rozsądku - mówi Lazar. Podchodzi do świata z taką zuchwałością, że staje się ona jego pięta Achillesową. Nawet mimo wrodzonej inteligencji i bystrości, które umożliwiają mu robienie kolejnych kantów, nie zaciera po sobie śladów i nie widzi, że w końcu wpadnie".

Prawdziwy Steven Russel odbywa 144-letni wyrok, a prawdziwy Phillip Morris był konsultantem filmu oraz pojawił się w jednej ze scen wraz z autorem książki Stevem McVickerem.

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy