Reklama

"Hulk": KORZENIE BOHATERA

Postać Hulka po raz pierwszy pojawiła się w serii sześciu komiksów wydawnictwa Marvel Comics w 1962 roku, jako wynik wspólnego artystycznego przedsięwzięcia pisarza Stana Lee i artysty-rysownika Jacka Kirby’ego. Dwa lata później, stworzona przez artystyczny tandem postać umieszczona została obok postaci Giant-Mana w #59 serii ukazującej się pod zbiorczym tytułem Tales to Astonish. Już jednak w kolejnym wydaniu serii Hulk zasłużył sobie na oddzielne miejsce. Wystarczyło zaledwie sześć lat, aby Hulk przejął całą książkę komiksową, która za jego sprawą został przemianowana na "The Inceredible Hulk" (Niewiarygodny Hulk). Seria perypetii Hulka pod wspomnianym tytułem wychodziła do numeru #474, kończąc ostatecznie publikację w 1999 roku. Szybko jednak została powołana ponownie do życia w nowej serii (początkowo pod nazwą "The Hulk", później powracając do oryginalnego tytułu "The Incredible Hulk" pod numerem #12), która z sukcesem ukazuje się do dzisiaj i nie wykazuje jakichkolwiek oznak spowolnienia. Wydaje się, że w komiksowym świecie bohaterów (superbohaterów, antybohaterów i innych), trudno jest obalić mocno ugruntowaną przez lata pozycję wielkiego zielonego faceta.

Reklama

Ogromna popularność postaci Hulka dała początek odnoszącemu przez kilka lat wielkie sukcesy serialowi telewizji CBS (1977-1982), w którym w roli naukowca Bannera wystąpił Bill Bixby, zaś kulturysta Lou Ferrigno zagrał Hulka. Po zaprzestaniu wyświetlania serialu, głosy zagorzałych zwolenników ekranowej opowieści o nawiedzonym naukowcu i jego złowieszczym alter ego zachęciły kierownictwo stacji NBC do ponownego przeniesienia Hulka na ekran telewizorów. Ostatecznie w nowej serii powstały trzy nowe filmy, wyświetlane pod koniec lat ‘80-tych. Nadziejom na nakręcenie czwartego odcinka nie sprzyjały jednak okoliczności - w 1993 roku aktor Bill Bixby zmarł w wyniku choroby nowotworowej.

W czasie swojej trwającej wiele lat kariery, postać przedstawiona przez Marvel Comics przeszła wiele zmian (początkowo Hulk miał kolor szary, nie zielony i wykazywał swoją aktywność nocą). Cały czas jednak zawsze związany był ze swoim alter ego, naukowcem Brucem Bannerem, przy czym obaj uwikłani byli w trwałą, niełatwą relację. To właśnie ta relacja wydaje się być motorem niesłabnącego zainteresowania fanów tandemem Banner-Hulk, jak również motywem przeniesienia dojrzałej dynamiki elementów yin-yang na duży ekran.

Producent wykonawczy nowego filmu i współtwórca postaci Hulka Stan Lee wspomina: "Kiedy byłem młodszy, uwielbiałem film Frankenstein z gwiazdorską rolą Borisa Karloffa jako monstrum, jak również obraz Dr. Jekyll i Mr. Hyde. Pewnego dnia przyszła mi do głowy myśl: O rany, czy nie byłoby fajnie połączyć pomysły z obu tych filmów i stworzyć postać, która byłaby w stanie zmieniać się z normalnego człowieka w monstrum? Zawsze czułem, że w filmie Frankenstein, monstrum było tak naprawdę w głębi duszy poczciwym i dobrym facetem. Nie miał zamiaru robić nikomu krzywdy - zawsze po prostu uganiała się za nim zgraja idiotów z pochodniami, próbując wytropić go i unicestwić. Dlatego też przyszło mi do głowy: Dlaczego nie stworzyć sympatycznego potwora, kreując go jednocześnie na faceta, który może zmieniać się zarówno w jedną, jak i w drugą stronę? Takim sposobem powołany został do życia Hulk, pierwszy Super Heros, który jednocześnie przyjmował postać potwora.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Hulk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy