Reklama

"Harry Potter i komnata tajemnic": O PRODUKCJI

ROZPOCZYNA SIĘ DRUGI ROK...]

Produkcja filmu Harry Potter i komnata tajemnic rozpoczęła się 19 listopada 2001 roku, w Leavesden Studios, w Hertfordshire, w Anglii. Zaledwie 3 dni wcześniej miała miejsce premiera pierwszego filmu z serii, Harry Potter i kamień filozoficzny, który pobił liczne rekordy otwarcia i stał się drugim co do przyniesionych zysków filmem wszechczasów. Harry Potter i kamień filozoficzny zdobył także trzy nominacje do nagrody Akademii i siedem nominacji do prestiżowej nagrody BAFTA (nagrody Brytyjskiej Akademii Filmu i Telewizji), w tym nominację do najlepszego brytyjskiego filmu roku.

Reklama

Dla większości reżyserów nadzorowanie procesu postprodukcji filmu fabularnego jest procesem uciążliwym i wymagającym dużego wysiłku. Latem i jesienią ubiegłego roku Chris Columbus stał przed jeszcze trudniejszym niż zwykle zadaniem, ponieważ jednocześnie musiał nadzorować montaż filmu Harry Potter i kamień filozoficzny i zajmować się przedprodukcją i planowaniem Harry’ego Pottera i komnaty tajemnic.

- To był bardzo wyczerpujący okres, ale wszyscy nauczyliśmy się tak wiele przy pracy nad Kamieniem filozoficznym, że wprost nie mogłem doczekać się przeniesienia tych doświadczeń do drugiego filmu – przypomina sobie Columbus. - Nie było to łatwe – zgadza się producent David Heyman. – Na szczęście, mieliśmy doświadczenie płynące z pracy nad pierwszym filmem, pracowała nad nim także spora część ekipy, dlatego mieliśmy na kim się oprzeć.

Kolejną zaletą tak napiętego planu produkcji Komnaty tajemnic był fakt, że ekipa zajmowała się swoimi zadaniami, w czasie, gdy media zachwycały się sensacyjnym powodzeniem filmu. - Nikt spośród nas nie miał czasu siąść i zastanowić się nad powodzeniem pierwszego filmu, co – jak mi się wydaje – wszystkim, a zwłaszcza dzieciom, wyszło na dobre - mówi Columbus. – Wtedy cała obsada i ekipa byli już jak jedna wielka rodzina. Wspaniałe było to, że mogliśmy dzielić ze sobą ten moment tryumfu, a jednocześnie nie tracić zapału, udało nam się przenieść go na plan Komnaty tajemnic. Pomimo narzuconego tempa, od samego początku zarówno Columbus, jak i Heyman pozostali wierni swej ambitnej wizji nowego filmu, a także ustaleniom dotyczącym tego, w czym będzie się różnił od pierwszego – zwłaszcza w tempie narracji, charakterze i nastroju. – Duża część Kamienia filozoficznego jest poświęcona na budowanie świata Harry’ego Pottera – zauważa Heyman. – Musieliśmy przecież powiedzieć tyle rzeczy o magii, otoczeniu bohaterów, a w końcu także o nich samych. W Komnacie tajemnic fabuła od razu nabiera tempa, przygoda zaczyna się na samym początku filmu.

- Komnata tajemnic jest i mroczniejsza, i bardziej zabawna niż pierwszy film, Harry z tego filmu to już inny chłopiec, niż Harry w Kamieniu filozoficznym – wyjaśnia Columbus. – Pierwszy film opowiadał o tym, jak Harry przyzwyczaja się do tego, że jest czarodziejem. W przeciwieństwie do barwnych, nieco przesadzonych postaci, które go otaczają, Harry był nieco pasywny, tak naprawdę dopiero pod koniec filmu zaczął coś robić. W Komnacie tajemnic już od samego początku Harry jest znacznie silniejszy i bardziej pewny siebie.

Gwiazda filmu, Daniel Radcliffe, cieszy się z tego, że w Komnacie tajemnic grany przez niego Harry Potter jest „bardziej aktywny”. – Ostatnia minuta pierwszego filmu jest jak początek następnego – zauważa Radcliffe, który zalicza Harry’ego Pottera i komnatę tajemnic do swoich ulubionych książek. - Harry mówi – „Nie jadę do swojego domu, nie do takiego prawdziwego”. – Zdał sobie sprawę, że dla niego domem jest Hogwart, że to jest jego miejsce na Ziemi. Kiedy jednak wraca do szkoły na początku filmu, odkrywa, że coś zagraża Hogwartowi, jego domowi. Jest naprawdę zdecydowany ochronić go przed niebezpieczeństwem.

Radcliffe stwierdził także, że dorastanie Harry’ego wpływa i na jego osobę. – On rozwinął się jako postać, ja też musiałem się rozwinąć, czasami myślę teraz za dwóch. Kiedy kręcimy jakąś scenę, pytam sam siebie – Jak zareagowałby na to Harry? Kiedy już to określę, próbuję oddać na ekranie jego uczucia. - Kiedy Daniel został obsadzony w roli Harry’ego, wziął na siebie olbrzymią odpowiedzialność. Dał sobie doskonale radę, jako aktor jest w tej chwili całkowitym profesjonalistą – entuzjazmuje się Columbus. – Nie tylko gra główną rolę, gra też pierwsze skrzypce na planie, stał się prawdziwym bohaterem!

- Minęły dwa lata od czasu, gdy w rolach Harry’ego i jego dwójki przyjaciół, Rona i Hermiony, obsadzono trzynastoletniego obecnie Radcliffe’a i czternastoletniego Ruperta Grunta oraz dwunastoletnią Emmę Watson. – Jedną z wielu cudownych rzeczy, jaka spotkała mnie podczas kręcenia tych filmów, była okazja obserwowania dorastania Dana, Ruperta i Gemmy – mówi Heyman. – Dzieci są teraz znacznie pewniejsze, potrafią korzystać ze swoich dotychczasowych doświadczeń, co na dobre wychodzi granym przez nie postaciom. Jednocześnie nie zatraciły entuzjazmu, poczucia wspaniałości tego co robią, a także swego dziecięcego uroku. - Samo patrzenie na to, jak dorastają nie tylko fizycznie, lecz także w sensie aktorskim, jest niezapomnianym przeżyciem – dodaje Columbus. – Ich gra staje się coraz bardziej dorosła, są nawet lepsi, niż byli w pierwszym filmie, a już wtedy byli nadzwyczajni.

Emma Watson z przyjemnością zauważa, że w trakcie realizacji obu filmów nie tylko troszkę urosła, ale także znacząco poprawiła swoją grę aktorską. – Przed rozpoczęciem kręcenia pierwszego filmu nigdy nie zajmowałam się profesjonalnym graniem. Byłam bardzo zdenerwowana, nikogo też nie znałam - przyznaje. – Teraz znam już ludzi i otoczenie, wiem co robię, czuję, że jestem znacznie mniej spięta i naprawdę świetnie się bawię. Jestem też znacznie lepszą aktorką, lepiej mi teraz idzie gra na planie.

Dla pracowitej Hermiony Granger, drugi rok nauki w Hogwarcie oznacza zmianę relacji, jakie łączą ją z innymi przyszłymi czarodziejami. – Hermiona staje się bardziej przyjacielska w stosunku do Harry’ego i Rona, jest też o wiele mniej spięta – ujawnia Watson. – Mniej zależy jej na książkach i odrabianiu pracy domowych. Jedno się tylko nie zmienia, Hermiona wciąż jest bardzo lojalna w stosunku do swych przyjaciół.

Tak jak Harry Potter, tak i Ron Weasley znajduje się w centrum akcji filmu Komnata tajemnic. – W tym filmie robię o wiele więcej fajnych rzeczy, zwłaszcza z latającym samochodem – mówi Rupert Grint. – Sceny w siedzibie pająków są naprawdę straszne, a ja w rzeczywistości bardzo się ich boję. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Aragoga [wielkiego, starego pająka, żyjącego w Ciemnym Lesie] wcale nie udawałem – naprawdę byłem przerażony!

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Harry Potter i komnata tajemnic
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama