"Hannah Montana": POKOCHAĆ KOWBOJA
Gdy Miley spotyka swego dawnego kolegę z dzieciństwa, Travisa, bardzo szybko się zakochuje. Nie ujawnia mu jednak swej podwójnej tożsamości. Jest przekonana, że jako Hannah zrobi na nim większe wrażenie. Ale okazuje się, że przystojny kowboj woli ją jako Miley. Niełatwo przyjdzie mu wybaczenie jej, że go oszukała.
Dość długo trwały poszukiwania odtwórcy tej kluczowej roli. Nie chcieliśmy obsadzać ani kaskadera, ani uznanej gwiazdy, a takie były początkowe pomysły - opowiadał Gough. - Zdecydowaliśmy, że należy poszukać zdolnego, młodego aktora z Południa. Kogoś, kto miałby charyzmę i intensywność Brada Pitta z czasów, kiedy tamten grał w "Thelmie i Luizie". Zorganizowaliśmy poszukiwania i casting. Na Lucasa Tilla trafiliśmy w Atlancie, odbyły się próby z Miley i wszystko pięknie zagrało. Till ("Spacer po linie", serial "Doktor House") przyznał, że widzi spore podobieństwa pomiędzy graną przez siebie postacią a sobą. Jak wielu chłopaków z Południa, Travis ma w sobie dużo rezerwy. Ja też nie lubię zbytnio ujawniać głębokich emocji. No i obaj bardzo lubimy jeździć konno, choć ja dopiero niedawno zacząłem - śmiał się młody aktor.
To nie miał być wyidealizowany romans nastolatki zakończony tym, że nasza dwójka zmierza razem ku zachodzącemu słońcu - tłumaczył Chelsom. - Ten chłopak ma silną osobowość. I jest też osobą, która zdecydowanie sprowadza dziewczynę na ziemię.
Till wziął intensywne lekcje gry na pianinie i gitarze oraz jazdy konnej. Zwłaszcza to ostatnie zajęcie bardzo go wciągnęło. Nie wyobraża już sobie życia bez koni. Jego partnerem na planie był koń Seabiscuit, który w 2003 roku z sukcesem wystąpił w znanym filmie o tym samym tytule, grając słynnego konia wyścigowego z czasów Wielkiego Kryzysu.