Reklama

Fotografuje nachalnych fanów

Brytyjski aktor Robert Pattinson powoli ma dość popularności. Nigdzie nie może czuć się swobodnie, bo oprócz paparazzich, nawet fani zaczynają go fotografować. Do tego stopnia go to denerwuje, że sam postanowił... robić im zdjęcia.

"Bardzo szybko się denerwuję i reaguję na to, co dzieje się wokół. Znakomicie potrafię wyczuć, czy jest ktoś w pobliżu, kto mnie obserwuje. Ostatnio takie uczucie w ogóle mnie nie opuszcza" - powiedział 26-letni Pattinson w rozmowie z londyńską gazetą "Metro".

Najbardziej denerwuje go, gdy ludzie robią mu zdjęcia w trakcie jedzenia.

"Nie znoszę, gdy ktoś potajemnie mnie fotografuje, zwłaszcza w restauracji. Czasami zauważam, że ludzie z innych stolików niby w ukryciu wyjmują telefony komórkowe z aparatem. W takich chwilach nie wytrzymuję. Podchodzę do nich i w odległości pięciu centymetrów od twarzy robię im zdjęcie" - dodał.

Reklama

Pattinson latem pojawi się na ekranach kin w filmie "Cosmopolis".

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy