Reklama

"Dziadek do orzechów": TREŚĆ

Boże Narodzenie sprzed 100 lat: w tobołku Czarodzieja Drosselmeiera podróżuje do Sankt Petersburga Mysi Król ze swoimi dwoma sługami: Koglem i Moglem. Mieszka tam również mała Klara - z rodzicami i niesfornym bratem Mikołajem. Dziewczynka nie może się już doczekać bożonarodzeniowego balu w zamku carów. W trackie podróży karetą Klara zauważa sklep z zabawkami, do którego wchodzi razem z bratem. Nie wiedzą, że Drosselmeier zaczarował ów sklep. Serdecznie wita swoich gości i pokazuje im zabawki, w szczególności małego, niebiesko- biało- czerwonego Dziadka do Orzechów, którego zrobił dla Klary. Dziadek wygląda na smutnego. Klarze wydaje się nawet, że płacze. Następnie... gryzie niegrzecznego Mikołaja mocno w palec!

Reklama

W międzyczasie obie myszy, Kogiel i Mogiel, stoją na czatach i opowiadają Drosselmeierowi historię smutnego Dziadka do Orzechów.

Mały Książę żyje w przepychu i bogactwie w swoim pałacu. Szantażuje swoje sługi, nie ma dla nikogo szacunku i z pewnością nie zachowuje się jak roztropny władca, którym kiedyś powinien się stać. Pewnego razu wujek księcia- czarownik Drosselmeier- upomina bratanka, że powinien być bardziej dojrzały. By poddać go próbie- obdarowuje go magicznym Dziadkiem do Orzechów, który potrafi spełniać życzenia. Mimo ostrzeżeń Wujka, Książę wrzuca Dziadka do kominka. Z paleniska wyskakuje iskra. Każdy, kto jej dotknie, zmienia się… Tym oto sposobem mały Książę przybiera postać Dziadka do Orzechów, stając się tym samym po prostu zabawką. Tylko raz w roku, dzięki człowiekowi o czystym sercu, który wierzy w siłę fantazji, można odczynić urok. Człowiek ów musi znaleźć w Krainie Zabawek magiczny orzech, który ma niezwykłą moc. Orzech dojrzewa tylko w Boże Narodzenie o północy. Jakże chętnie pomogłaby Klara biednemu Dziadkowi! Wszystko to podsłuchują również dwie myszy, po czym przekazują swojemu Królowi. Pazerny na władzę gryzoń oraz jego jeszcze bardziej zdegenerowana Ciotka Milda mieszkają w piwnicy zamku Księcia czekając na okazję do przejęcia królestwa. Na szczęście magiczny ptak Czarownika Drosselmeiera zsyła Dziadkowi do Orzechów Klarę do pomocy.

W nocy w pokoju dziecięcym panuje spokój. Król Myszy, Kogiel i Mogiel wraz ze swoją armią wychodzą z ukrycia. Chcą wykraść Dziadka do Orzechów, by wzmocnić władzę królewską. Sytuacja dla Klary i jej przyjaciół wydaje się beznadziejna, dopóki nie pojawiają się rodzice. W trakcie zamieszania Królowi Myszy udaje się porwać Dziadka do Orzechów. Klara wymyka się po cichu z domu i podejmuje pościg. Myszy chcą zmusić Dziadka do wyjawienia, gdzie znajduje się Kraina Zabawek i magiczny orzech. Rychło w czas ratuje go Klara. Oboje z Dziadkiem uciekają do Drosselmeiera. Czas mija, jest za kwadrans dwunasta, wejście do Krainy Zabawek znajduje się za zegarem w pokoju rodziców Klary. Ich dom leży na drugim końcu miasta. Drosselmeier natychmiast zmienia Klarę w zabawkę i wysyła ją razem z Dziadkiem do Orzechów przez magiczne lustro do domu. Czeka już tam na nich mysia armia, która chce udaremnić naszej dwójce podróż do Krainy Zabawek i odczarowanie Księcia …

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Dziadek do orzechów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy